PolskaNałęcz: odmowa odpowiedzi przez Rywina wielce znacząca

Nałęcz: odmowa odpowiedzi przez Rywina wielce znacząca

Odmowa Lwa Rywina odpowiedzi na pytania była wielce znacząca - uważa szef komisji śledczej Tomasz Nałęcz (UP). Według niego, utwierdza to przekonanie, że w aktach sprawy mamy do czynienia z dowodami bardzo obciążającymi Lwa Rywina.

"Ta odmowa odpowiedzi na pytania była dla mnie wielce znacząca. W moim przekonaniu utwierdziła mnie, co do tej wstępnie rysującej się mojej opinii, że mamy w aktach sprawy do czynienia z dowodami bardzo obciążającymi Lwa Rywina" - powiedział dziennikarzom Nałęcz. Dodał też, że był zaskoczony zachowaniem i radami pełnomocników Rywina. "Kiedy zapytałem Rywina, co może powiedzieć na potwierdzenie tezy, że nagranie dokonane przez Adama Michnika jest zmanipulowane, pan Rywin odmówił udzielenia odpowiedzi. To uznaję, że to nagranie nie jest zmanipulowane" - powiedział szef komisji.

Zaznaczył, że dla niego nagranie rozmowy Adama Michnika z Lwem Rywinem jest kluczowym materiałem w tej sprawie. "Liczyłem, że Rywin o tym nagraniu powie dużo. Nie chce nic mówić, to znaczy potwierdza ten zapis" - dodał. Nałęcz podkreślił, że dzięki takiej odpowiedzi Rywina będzie dalej traktował nagranie jako kluczowy dowód w sprawie.

"Jeśli ja będę ważył argumenty w tej sprawie to, ta odmowa zeznań będzie przeze mnie odczytywana jako dowód na zaistnienie tych faktów. Lew Rywin odmówił dlatego odpowiedzi, bo odpowiedzi naraziłyby go na odpowiedzialność za przestępstwo" - powiedział szef komisji. "A wtedy można się narazić na odpowiedzialność za przestępstwo, jak jest fakt popełnienia przestępstwa" - dodał.

Rywin nie odpowiadał na pytania posłów, złożył jedynie oświadczenie. "Podstępne" nagranie dokonane przez Michnika jest - mówił Rywin - "narzędziem zręcznej manipulacji i nie odzwierciedla całej rozmowy ani jej prawdziwej intencji" .

"Ale nawet z tego, co zostało udostępnione wynika wyraźnie, że Adam Michnik chciał wydusić na mnie nazwisko pana premiera Leszka Millera, osoby która w półstronicowej notatce Wandy Rapaczyńskiej została wymieniona prawie dziesięciokrotnie" - powiedział Rywin.

Zdaniem Zbigniewa Ziobry (PiS), komisja miała do czynienia z sytuacją uporczywego uchylania się od odpowiedzi przez Lwa Rywina. "To moim zdaniem nie była realizacja konstytucyjnego uprawnienia, to było nadużycie prawa" - ocenił. Ziobro powiedział dziennikarzom, że "świadczy to o braku woli pomocy w rozjaśnieniu tej sprawy przez Lwa Rywina". (mag)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)