Nałęcz i Huebner zostają na stanowiskach
Sejm odrzucił projekt uchwały autorstwa Samoobrony w
sprawie odwołania wicemarszałka Sejmu Tomasza Nałęcza i wniosek Ligi Polskich Rodzin o odwołanie minister ds. europejskich Danuty Huebner.
02.10.2003 | aktual.: 02.10.2003 21:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Posłowie nie zgodzili się na odwołanie Nałęcza z funkcji wicemarszałka Sejmu. Za uchwałą autorstwa Samoobrony w sprawie odwołania Nałęcza głosowało 59 posłów, przeciw było 286, od głosu wstrzymało się 54.
Samoobrona zarzucała Nałęczowi m.in. "zatajenie przed Sejmem, sejmową komisją śledczą i opinią publiczną faktu udziału żony (Darii Nałęcz) w pracach nad kontrowersyjną ustawą o radiofonii i telewizji" oraz systematyczne łamanie regulaminu Sejmu podczas prowadzenia obrad.
Za wnioskiem Ligi Polskich Rodzin o odwołanie minister ds. europejskich Danuty Huebner głosowało 141 posłów, przeciw było 262, od głosu wstrzymało się 2 posłów.
Autorzy wniosku zarzucali Huebner, że jeszcze przed ogłoszeniem stanowiska rządu i rozpoczęciem negocjacji w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE wykluczyła możliwość zawetowania go przez Polskę. Zarzucali jej też niekompetencję i uległość wobec struktur unijnych.