Najwyższy budynek Europy w ogniu

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)

Ogromny pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem na budowie najwyższego wieżowca Europy w Moskwie.

Palił się wieżowiec "Fiedieracyja", wznoszony w finansowej dzielnicy Moskwy. Po ukończeniu budowy, planowanym na 2013 rok, ma on osiągnąć 506 m wysokości (z anteną telewizyjną na szczycie) i składać się z dwóch wież.

Jak poinformował przedstawiciel dewelopera przyczyną pożaru na 66. i 67. piętrze było zajęcie się plastikowej płachty od reflektora. Już wcześniej nadzór budowlany miał wiele zastrzeżeń do zabezpieczeń przeciwpożarowych budowanej konstrukcji.

W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły dwa śmigłowce. Świadkowie mówią o unoszących się nad budynkiem płomieniach, wysokich na 250 metrów.

Pożar ugaszono około północy, nikt nie został ranny. Nie ma także zagrożenia, że budynek może się zawalić.

(PAP/wp.pl/meg)