Rozpadł się na kawałki i stanął w płomieniach
W katastrofie samolotu McDonnell Douglas MD-82 hiszpańskich linii Spanair w sierpniu 2008 roku zginęły 154 osoby.
Załoga straciła kontrolę nad maszyną zaraz po starcie z lotniska Madryt-Barajas. Samolot przechylił się na skrzydło i spadł na ziemię blisko pasa startowego. Ślizgał się po gruncie przez kilkaset metrów, po czym wpadł w wąwóz, rozpadł się na kawałki i stanął w płomieniach.