Największa od 50 lat fala upałów na wschodzie USA
Nie ustępuje fala największych od 50
lat upałów, trapiących wschodnie stany USA. W Nowym Jorku w środę
słupek rtęci na termometrach nie spadał poniżej 38,9 stopni
Celsjusza.
03.08.2006 | aktual.: 03.08.2006 10:14
Władze zaapelowały do mieszkańców Nowego Jorku o drastyczne ograniczenie zużycia energii, przede wszystkim w obawie powtórzenia się kryzysu z 2003 r., kiedy miasto na wiele godzin pogrążyło się w ciemności.
W ramach oszczędności energii w środę wygaszono oświetlenie słynnego Empire State Building i innych wieżowców. Także w Kongresie w Waszyngtonie zgaszono lub przyćmiono część świateł.
Synoptycy ostrzegają, że upały, trwające na wschodnim wybrzeżu USA już dwa tygodnie, nie ustąpią w najbliższych dniach.
Według meteorologów, tegoroczny lipiec był najcieplejszym miesiącem od 1895 roku, kiedy zaczęto prowadzić rejestry pogodowe. Z powodu wysokich temperatur w Stanach Zjednoczonych obecnego lata zmarło już w sumie ponad 150 osób.