Somalia - wróg twojego wroga… moim przyjacielem?
Sytuację w Somalii można określić jako tragiczną. Co gorsza, perspektyw na zmiany nie widać. W styczniu 2009 roku Somalię opuściły zmęczone walką, wspierane przez USA, wojska etiopskie, które od 2006 roku starały się utrzymać Tymczasowy Rząd Federalny przy życiu. W tym samym miesiącu parlament wybrał nowego prezydenta, Szarifa Szeika Ahmeda. To były lider znienawidzonej przez Zachód Unii Trybunałów Islamskich, której półroczne rządy Etiopia, za namową Stanów Zjednoczonych, przerwała trzy lata temu. Wojna domowa między islamistycznym rządem a islamistycznymi bojówkami trwa cały czas. Prorządowe oddziały walczą z partyzantami na ulicach większości miast. Tymczasem miliony Somalijczyków wegetują w obozach lub odciętych od świata osiedlach, a zastraszone jednostki Unii Afrykańskiej siedzą w swoich bazach. Na wybrzeżu szerzy się piractwo. Somalia stała się światowym centrum tego procederu.
Czytaj więcej w artykule Armia Boga, która zgotowała piekło.