Najpierw offset, później zakup
Wszystkie kluby poselskie zapowiedziały, że poprą projekt nowelizacji ustawy offsetowej. Przewiduje
on, że zawarcie umowy o dostawie zagranicznego uzbrojenia i
sprzętu wojskowego będzie możliwe dopiero po podpisaniu kontraktu o
zamówieniach kompensujących ten zakup.
Projekt zakłada też powszechniejsze stosowanie wymogu offsetu dzięki szerszej liście wyposażenia i sprzętu obronnego zamieszczonej w przepisach wykonawczych. Obowiązek offsetu ma dotyczyć zamówień o równowartości ponad 5 mln euro w ciągu trzech lat.
Umowy o dostawie samolotu wielozadaniowego i kołowego transportera opancerzonego rozbudziły apetyt, a deszczu nowych technologii nie ma - zgodził się z zastrzeżeniami posłów do dotychczasowej realizacji offsetu wiceminister gospodarki Paweł Poncyljusz.
Dodał, że jako poseł poprzedniej kadencji też miał zastrzeżenia do realizacji umów kompensacyjnych, ale w rzeczywistości to offsetodawca decyduje, gdzie ulokować zamówienia kompensacyjne i negocjacje są trudne. Jeśli sugerujemy, że na czymś nam zależy, następuje blokada lub pojawiają się kwoty nie do zaakceptowania - powiedział.
Wiceminister zaznaczył, że offset uratował zakłady, które bez tych umów musiałyby upaść, a innym pomaga utrzymać się na światowym poziomie. Wspomniał o zakładach Mesko w Skarżysku Kamiennej, które stały się jednym z największych beneficjentów offsetu - ten, kto dawał technologie, dziś kupuje tam amunicję - i o montażu podzespołów do silników F-16 w Rzeszowie.
Dlatego musimy rozkładać offset między zakłady, które nie mają bez tego perspektyw funkcjonowania na rynku, a tymi, które grają w światowej lidze i offsetem możemy im pomóc się w niej utrzymać - tłumaczył.
Szansę na znaczące korzyści z offsetu Poncyljusz dostrzega w planowanym przetargu na śmigłowce, który ma wyłonić dostawcę helikopterów dla resortów obrony, spraw wewnętrznych i zdrowia.