Najpiękniejsze polskie słowo. "'Solidarność' – nie mam żadnych wątpliwości"

Gdy odezwał się do mnie Igor Zalewski, onegdaj (słowo nominowane przez Zbigniewa Zamachowskiego) znany dziennikarz, a dziś ambasador pięknej i poprawnej polszczyzny, zapraszając do bycia ambasadorem plebiscytu na najpiękniejsze polskie słowo – wiedziałem, że ze względu na naszą wieloletnią znajomość muszę być spolegliwy (słowo nominowane przez Ilonę Łepkowską) i nie mogłem odmówić. Trudno też wyobrazić sobie akcję, która byłaby bliższa DNA Wirtualnej Polski niż właśnie najpiękniejsze rodzime słowa.

Gdy musiałem w końcu wskazać to najpiękniejsze według mnie słowo, nie musiałem się długo zastanawiać. Niemalże natychmiast na myśl przyszła mi solidarność. Słowo, które jest fundamentem nie tylko naszej najnowszej historii. To słowo, które swego czasu sprawiło, że cały świat miał Polskę na ustach. Wreszcie to słowo, którego przesłania potrzebujemy również teraz, w trudnym pandemicznym czasie. A do tego ono po prostu tak pięknie po polsku szeleści.

Złapcie oddech (słowo nominowane przez Annę Dziewit-Meller) i wymówcie je na głos w ciszy i zastanówcie się nad jego sensem. Prawda, że ma moc i głębię (słowo nominowane przez Roberta Górskiego)?

Pomyślcie o tym, gdy następnym razem żółć (słowo nominowane przez Kubę Sienkiewicza) podejdzie wam do gardła. Przełknijcie ślinę. Czy nie lepiej być czułym (słowo nominowane przez Magdę Mołek), tolerancyjnym (słowo nominowane przez Bovską) i sprawić, by nasze słowa brzmiały jak poezja (słowo nominowane przez Jeremiego Sikorskiego)? Proszę Was tylko o chwilę refleksji.

I oczywiście o głos na moją, naszą "solidarność". Choć wiem, że nominowana przez Adama Woronowicza słonina też brzmi kusząco.

Tak czy siak, zapewniam was, że "solidarność" to nie jest puste słowo. Honorarium za udział w tej szczytnej akcji przekazałem Fundacji PCPM z przeznaczeniem na akcję dożywiania dzieci w Sudanie Południowym.

Na najpiękniejsze polskie słowo zagłosujecie do 7 czerwca na stronie: akademiaretoryki.pl.