Najnowszy sondaż. Sensacyjny wynik mniejszej partii
Kampania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego nabiera rozpędu. Jak wpłynęłaby na wyniki wyborów parlamentarnych, gdyby odbyły się dziś? Koalicja Obywatelska wygrałaby z Prawem i Sprawiedliwością, ale mandatów dostałaby mniej.
21.05.2024 | aktual.: 21.05.2024 11:59
Sondaż Opinia24 dla "Gazety Wyborczej" został przeprowadzony tuż po ucieczce Tomasza Szmydta na Białoruś. Powstał również w czasie, kiedy kampania do Parlamentu Europejskiego staje się coraz bardziej agresywna.
Jak w takich okolicznościach zagłosowaliby Polacy, gdyby dzisiaj ponownie wybierali członków Sejmu?
Wybory parlamentarne wygrałaby Koalicja Obywatelska z poparciem 32,5 proc., tuż za nią plasuje się PiS z wynikiem tylko nieco niższym – 30,1 proc. "To różnica w granicach błędu statystycznego" - podkreśla "Gazeta Wyborcza".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzecie miejsce na podium zajęła Trzecia Droga z poparciem 13,3 proc., jednak goni ją Konfederacja, która obecnie mogłaby liczyć na 12,1 proc. poparcia. Nową Lewicę popiera zaledwie 7 proc. ankietowanych.
1,7 proc. wybrało opcję "inna partia", a 3,3 proc. respondentów zaznaczyło odpowiedź "nie wiem" - czytamy we wtorkowej "Gazecie Wyborczej".
Większe poparcie, mniej mandatów
Warto zauważyć, że choć KO ma wyższe poparcie, to zdobyłaby o 5 mandatów mniej niż Prawo i Sprawiedliwość. PiS uzyskałby 168 mandatów (o 26 mniej niż obecnie), KO – 163 (o sześć mandatów więcej).
Plasująca się na trzecim miejscu Trzecia Droga mogłaby liczyć na 60 mandatów (o 5 mniej niż obecnie). Sensacyjny okazuje się wynik Konfederacji. która zdobyłaby aż 51 mandatów (o 33 mandaty więcej). Największy spadek zaliczyłaby za to Lewica, mogąca liczyć 18 mandatów, czyli o 8 mniej niż w tej kadencji Sejmu. Obecna koalicja rządząca miałaby zatem 241 mandatów, czyli o 7 mniej niż obecnie.
Sondaż został przeprowadzony przez pracownię Opinia24 w dniach 13-14 maja na reprezentatywnej próbie 1 tys. dorosłych Polaków metodą wywiadów telefonicznych CATI. Odpowiedzi dotyczą osób zdecydowanych głosować.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"