Najlepiej wydane 1000 zł

Karty graficzne w przedziale cenowym 500-1000 zł to produkty najchętniej kupowane przez osoby wymagające od podsystemu graficznego dobrej wydajności i nie zamierzające inwestować w kartę graficzną tysięcy zł. Jeszcze kilka miesięcy temu w tej kategorii cenowej dominowały produkty NVIDII - w szczególności modele GeForce 6600 GT, które nie miały godnej konkurencji. Wkrótce pojawiły się udane ATI Radeony X800 GTO, lecz i tu NVIDIA odpowiedziała ciekawym produktem - GeForce 6800 GS. Z naszych testów wynika, że najlepszą inwestycją w ramach założonej przez nas kategorii cenowej jest obecnie Radeon X800 XL, którego można kupić już za 999 zł, a smaczku całej sprawie dodaje fakt, że nie jest to karta standardowa, lecz fabrycznie podkręcony Abit Fatal1ty Radeon X800 XL 512 MB.

10.02.2006 | aktual.: 14.02.2006 10:51

Radeon X800 XL to procesor bardzo ciekawy. Do niedawna w założonym przez nas przedziale cenowym modele takie nie były dostępne, kosztowały zdecydowanie więcej, ok. 1600-1800 zł. W czerwcu ubiegłego roku prezentowaliśmy Wam po raz pierwszy testy modeli X800 XL wyposażonych w 512 MB pamięci GDDR3 - http://www.pcworld.pl/news/79459.html. Wtedy uznaliśmy taki pomysł za kiepski i nadal twierdzimy, że 512 MB to przerost formy nad treścią. Podczas testów kart do 1000 zł natrafiliśmy jednak na produkt, który w tej cenie jest naszym zdaniem trudny do pobicia - Abit Fatal1ty X800 XL 512 MB. Choć za podobną kwotę kupicie także inne modele X800 XL, to Abit wyróżnia się jedną bardzo istotną cechą - jest fabrycznie podkręcony i nie jest to operacja wykonywana na drodze programowej, lecz macie gwarancję stabilności pracy karty od pierwszego jej uruchomienia.

Dwa biosy to jest to

Obraz
© Czerwony przełącznik na śledziu z gniazdami służy do uruchamiania jednego z dwóch BIOS-ów karty - standardowego lub XTurbo podnoszącego domyślne częstotliwości taktowania rdzenia procesora i pamięci

Gracze z pewnością mieli styczność z "ksywką" Fatal1ty. Jest to pseudonim jednego z najlepszych graczy na świecie - Amerykanina, profesjonalnie zajmującego się grą w strzelaniny typu Quake czy Unreal Tournament. Młody chłopak osiągnął duży sukces także na polu marketingowym, stąd cała gama produktów sygnowanych Fatal1ty. Są to m.in. karty graficzne, płyty główne Abita, myszki, a wkrótce także słuchawki i głośniki marki Creative. Urządzenia Abita od standardowych wersji różni lepsze wyposażenie - szczególnie w funkcje istotne dla entuzjastów gier. W płytach głównych mamy więc cały szereg rozbudowanych funkcji BIOS-u oraz m.in. bardzo solidne układy zasilania, w kartach graficznych są to pamięci i procesory pracujące z taktowaniem wyższym niż zalecane przez producenta GPU. Taki właśnie jest Radeon Fatal1ty X800 XL 512 MB. Karta prezentuje się ciekawie z kilku względów. Układ chłodzenia, choć nie ma wielkich rozmiarów, pracuje cicho i jest wykonany z materiałów dobrze przewodzących ciepło.

Obraz
© Miedziane radiatory zamontowano na wszystkich pamięciach GDDR3

Na wszystkich pamięciach zamontowano miedziane radiatory, pomagające w chłodzeniu tych komponentów, pracujących z taktowaniem 1094 MHz. Radiator obłożono szeregiem niewielkich lampek migoczących podczas pracy w kolorze czerwonym. Szczerze mówiąc takiej "choinki" w naszym laboratorium jeszcze nie mieliśmy. Taki efekt może przypaść do gustu miłośnikom moddingu komputerów, na szczęście tradycjonaliści będą zapewne mieli obudowy pozbawione przeszklonych ścianek, tak więc pomimo jarmarcznego stylu świecidełka nie będą irytujące. Karta do poprawnej pracy wymaga podłączenia 6-pinowego zasilania PCI Express ( w zestawie znajduje się przejściówka na Molex, tak więc nie trzeba mieć specjalnego zasilacza ). Tajemniczym elementem, jaki znajdziemy na śledziu z wyjściami monitorowymi ( D-Sub i DVI ), jest czerwony przełącznik XTurbo. To właśnie on odpowiada za natychmiastową zmianę trybu pracy karty - ze standardowego na "wyczynowy". Karta jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienia standardowe częstotliwości
taktowania pamięci i rdzenia graficznego ze standardowych 400/1000 MHz na 419/1094 MHz. To daje wymierny wzrost wydajności. Jeśli chcielibyście spróbować dodatkowo podkręcić kartę, to możecie skorzystać z firmowej aplikacji Abit V-Guru, która z poziomu systemu operacyjnego pozwala na dodatkowe modyfikacje parametrów ( z podniesieniem napięcia rdzenia i pamięci włącznie ). Wspomniane sprzętowe rozwiązanie XTurbo bazuje na sprytnym pomyśle wyposażenia karty w podwójny BIOS. Po wciśnięciu czerwonego przełącznika karta przestawiana jest w tryb dostępu do BIOS-u standardowego lub podkręconego. W przypadku awarii jednego z BIOS-ów zawsze drugą jego odmianę mamy w zapasie. Abit nazwał to chwytliwie BulletProof Technology.

Obraz
© Wentylator obraca się z prędkością dopasowywaną dynamicznie do obciążenia procesora i jego temperatury. Całość pracuje cicho

Wady i zalety

Zaletą karty jest z pewnością jej dobra wydajność. Ma ona swoje solidne podstawy w architekturze układu. Tajemnica dobrej wydajności tkwi w 16 potokach renderingu, 256-bitowej szynie pamięci i pamięci GDDR3.

Choć wydajność Radeona X800 XL stoi na dobrym poziomie, to karta ma i swoje wady. Cześć graczy będzie narzekała na brak obsługi modelu cieniowania 3.0. Druga część podniesie argument, że jest skłonna w imię lepszej wydajności i niższej ceny zrezygnować z części najnowszych bajerów 3D. Ostateczny werdykt odnośnie atrakcyjności karty podejmie każdy z Was.

Konfiguracja platformy testowej: zasilacz SilverStone Zeus 650W SLI, procesor AMD Athlon 64 3800+, 2x512 MB DDR400, płyta główna Asus A8N-SLI Premium, dysk twardy Maxtor DiamondMax 9 Plus 80 GB ATA133, Windows XP PRO SP2, sterowniki ForceWare 81.89, Catalyst 6.1.

Obraz
© Parametry techniczne i wyniki testów kart graficznych

Co ciekawe, mimo leciwej już konstrukcji, moc karty uwidacznia się w nowych grach. W F.E.A.R we wszystkich rozdzielczościach karta deklasuje modele GeForce 6800 GS, także FarCry pokazuje jej dużą przewagę nad konkurencją. Słabsze, lecz bardzo zbliżone do 6800 GS, wyniki karta uzyskuje w preferującej karty NVIDII grze Doom3, natomiast tradycyjnie już rozkłada na łopatki urządzenia spod "zielonego logo" w Half Life 2. Ogólnie prezentuje wydajność sporo lepszą od najgroźniejszego rywala w zbliżonej cenie. Pozwala na komfortową grę w rozdzielczościach 1280x1024 piksele i to z uruchomionymi funkcjami poprawy jakości tekstur oraz wygładzaniem krawędzi. Jest zatem bardzo atrakcyjną propozycją dla tych, którzy korzystają z monitorów LCD o przekątnych cala 17-19" ( nie ma potrzeby skalowania obrazu do niższej rozdzielczości niż rzeczywista matrycy ).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)