PolitykaNajdłuższe sejmowe wakacje

Najdłuższe sejmowe wakacje

Posłowie jak uczniowie będę mieli dwumiesięczne wakacje. Przerwa w obradach w sierpniu to już sejmowa tradycja, ale w tym roku ma być wyjątkowo długa. Ostatnie posiedzenie rozpocznie się 18 lipca i zakończy się po czterech dniach, a następne posiedzenie planowane jest dopiero na wrzesień.

Najdłuższe sejmowe wakacje
Źródło zdjęć: © WP | Andrzej Hulimka

22.03.2017 | aktual.: 22.03.2017 11:49

Jak dowiedziała się „300Polityka”, pierwsze posiedzenie Sejmu po wakacjach zaplanowano na 12 września, czyli po prawie dwóch miesiącach. Będą to najdłuższe sejmowe wakacje, bo trwające aż 53 dni. Jak tłumaczy na Twitterze Andrzej Grzegrzółka z Kancelarii Sejmu, tak długa przerwa jest spowodowana instalacją Systemu Obsługi Głosowań.

W lutym Kancelaria Sejmu poinformowała, że zawarła umowę na „wdrożenie nowoczesnego systemu informatycznego obsługi głosowań w sali posiedzeń", który składa się ze specjalnego oprogramowania, sprzętu i infrastruktury technicznej. Jego montaż i ewentualne modyfikacje mają trwać przez cały sierpień, a całość kosztować 4,7 mln zł.

Jednak zazwyczaj przerwa w obradach trwała miesiąc i remonty w Sejmie jej nie wydłużały. . Jak na razie najdłuższe wakacje posłowie mieli w 2010 roku. Powodem 46-dniowej przerwy był remont sali plenarnej. Do wymiany poszły m.in. wykładziny, oświetlenie i system do głosowania. Wtedy przerwa miała trwać ponad 5 tygodni, ale ostatecznie została skrócona, ponieważ w sierpniu Sejm zajmował się specustawą powodziową.

Ostatnie długie wakacje posłowie zrobili sobie w zeszłym roku. W 2016 roku przerwa w obradach trwała 44 dni. Posłowie rozjechali się do domów przed Światowymi Dniami Młodzieży a wrócili na Wiejską 5 września. Wtedy nie podano powodów tak długiej przerwy. Dużo wolnego posłowie dostali też w 2007 roku, bo 42 dni.

Zobacz także
Komentarze (10)