"Najbardziej na tym wszystkim cierpi Kościół"
Radio Maryja od początku straszy słuchaczy niemoralną i zsekularyzowaną Unią Europejską. Nie przeszkodziło to jego założycielowi i dyrektorowi udać się do Brukseli, gdzie wypowiedział słynne już słowa o dyskryminacji i totalitaryzmie, które wywołały w Polsce skandal. Słowa ojca Rydzyka zostały natychmiast podchwycone do walki politycznej, a najbardziej na tym wszystkim cierpi Kościół - czytamy w "Tygodniku Powszechnym".
29.06.2011 | aktual.: 29.06.2011 11:14
Od lat wiadomo, że ojciec Tadeusz Rydzyk ma wsparcie macierzystego zakonu redemptorystów i dużej części biskupów. To dlatego dyrektor Radia Maryja pozostaje praktycznie ponad prawem (ostatnio odmówił np. zapłacenia kary za nielegalne zorganizowanie zbiórki pieniężnej).
Jak mówi "Tygodnikowi Powszechnemu" bp Tadeusz Pieronek, prawnik kanonista, ojciec Rydzyk jako zakonnik i jako obywatel polski wypowiada się nie w sprawach Kościoła, tylko w sprawach państwa, oskarżając je na forum międzynarodowym o totalitaryzm. Episkopat nie może się dogadać w jego sprawie ze Stolicą Apostolską poprzez Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Zatem sprawa została przesunięta na wyższy szczebel: Sekretariat Stanu.
Największym poszkodowanym w tej całej sprawie jest Kościół w Polsce, którego wizerunek pogarsza się coraz bardziej. Dzieje się tak za sprawą m.in. właśnie ojca Rydzyka, który kompromituje Kościół. ale musimy sobie jasno uświadomić, że robi to za aprobatą dużej części Episkopatu.