Najbardziej krwawy dzień wakacji w Polsce
Miniony poniedziałek był najgorszym dniem na drogach w te wakacje. W 160 wypadkach zginęło aż 21 osób, a rannych zostało ponad 200.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski podkreśla, że tak złych statystyk nie było od początku wakacji, nawet podczas trudnych wyjazdów na urlopy. - Ten poniedziałek był najtragiczniejszym dniem na polskich drogach w ciągu całych tegorocznych wakacji - powiedział Mariusz Sokołowski. Dodał, że średnio w tym okresie każdego dnia na drogach ginęło dziesięć osób, wczoraj - dwukrotnie więcej.
Rzecznik podkreśla, że główną przyczyną wypadków wciąż jest zbyt duża prędkość i brawura. Przypomniał, że nawet najnowsze systemy bezpieczeństwa w samochodzie nie oszukają praw fizyki.
Na drogach zginęło 8 kierowców, dwóch pasażerów, dwóch pieszych i trzech motocyklistów. Najwięcej ofiar wczorajszego dnia to rowerzyści - aż sześć osób.
Policja po raz kolejny apeluje o przepisowe wyprzedzanie rowerzystów w odległości co najmniej jednego metra. Wiele wypadków z udziałem rowerzystów spowodowanych jest właśnie przez niewłaściwe wyprzedzanie.
Policjanci tylko w poniedziałek zatrzymali na drogach 553 nietrzeźwych kierujących.