Nagroda Nobla z chemii przyznana. Laureatami: Jean-Pierre Sauvage, Sir J. Fraser Stoddart i Bernarde L. Feringa
• Nagroda została przyznana za syntezę maszyn molekularnych
• Laureaci otrzymują osiem milionów koron, czyli około 3,5 miliona złotych, którymi dzielą się po równo
• Nobel w dziedzinie chemii jest przyznawany od 1901 roku
• W 1911 roku nagrodę otrzymała Maria Skłodowska-Curie
Tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii otrzymali Francuz - Jean Pierre Sauvage, Szkot - Sir J. Fraser Stoddart i Holender - Bernard L. Feringa. Profesorowie zostali wyróżnieni za zaprojektowanie i syntezę maszyn molekularnych, na przykład sztucznych mięśni czy miniaturowych silniczków, niezbędnych do rozwoju nanotechnologii.
Nazwiska laureatów ogłosił w Sztokholmie Komitet Noblowski. Sauvage, Stoddart i Feringa podzielą się po równo nagrodą w wysokości 8 mln koron szwedzkich (około 850 tysięcy euro).
Maszyny molekularne, nad którymi pracowali nagrodzeni Noblem z chemii naukowcy, "będą najprawdopodobniej wykorzystywane w rozwoju nowych materiałów, czujników i systemów przechowywania energii" - podkreśliła w uzasadnieniu Królewska Szwedzka Akademia Nauk.
Początek nanotechnologii dał w latach 50. XX wieku wykład Richarda P. Feynmana "There's Plenty Room at the Bottom" (w wolnym tłumaczeniu "Tam na dole jest jeszcze dużo miejsca". Wyobrażając sobie, jak zmieścić 24-tomową Encyklopedię Britannica na łebku szpilki, Feynman przedstawił koncepcję miniaturyzacji oraz możliwości tkwiące w wykorzystaniu technologii operującej na poziomie nanometrowym (nanometr to jedna miliardowa metra). Chodzi na przykład o budowę miniaturowych, samopowielających się nanomaszyn (jak dowodzi istnienie bakterii, wirusów czy komórek naszego ciała, jest to jak na najbardziej realne).
Jak podkreślili członkowie Akademii, Sauvage dokonał pierwszego przełomu w 1983 r., kiedy połączył dwie cząsteczki w kształcie pierścienia w łańcuch. Kolejny krok wykonał Stoddart w 1991 roku, nawlekając taki pierścień na molekularną oś. Feringa zaś jako pierwszy opracował molekularny "silniczek" w 1999 r.
Jak oceniają eksperci, pod względem zaawansowania molekularne silniki są na tym samym poziomie, co silniki elektryczne w latach 30. XIX wieku. Budowane wówczas maszyny elektryczne ledwo się obracały, wydawały się ciekawostką - nikt nie przypuszczał, że w przyszłości będą wszechobecne, dadzą napęd pociągom, pralkom, wentylatorom, mikserom czy dronom.
Sauvage (71 lat) jest emerytowanym profesorem University of Strasbourg i dyrektorem ds badań we francuskim CNRS. Stoddart (74 lat) jest profesorem chemii na Northwestern University w Evanston (Illinois, USA). Feringa (65 lat) jest profesorem chemii organicznej na holenderskim uniwersytecie w Groningen.
W ubiegłym roku nagrodę zdobyli: Szwed Tomas Lindahl, Amerykanin Paul Modrich i Turek Aziz Sancar za badanie procesu odtwarzania przez komórki uszkodzonych łańcuchów DNA.
Nagroda ma 115 lat
Nobel w dziedzinie chemii jest przyznawany od 1901 roku. Pierwszym laureatem został Holender Jacobus Henricus van 't Hoff. Nagrodzono go za odkrycie praw dynamiki chemicznej i ciśnienia osmotycznego w roztworach.
Wśród noblistów w dziedzinie chemii przeważają naukowcy ze Stanów Zjednoczonych. Najwięcej spośród nagrodzonych - około 30-tu laureatów - zostało wyróżnionych za wkład w zakresie chemii organicznej. Dwóch zwycięzców z Niemiec - Richard Kuhn w 1938 roku i Adolph Friedrich Johann Butenandt w 1939-ym - nie mogło przyjąć nagrody, gdyż zakazał tego rząd Trzeciej Rzeszy. W późniejszym okresie dostali oni wprawdzie noblowskie medale i dyplomy, ale nie wypłacono im gratyfikacji pieniężnych.
Jedynym naukowcem, który otrzymał to wyróżnienie dwukrotnie był brytyjski uczony Frederick Sanger - w 1958 i 1980 roku. Ośmiokrotnie nagroda nie została przyznana z powodu braku odpowiedniego kandydata bądź działań wojennych.
W historii Nobla z chemii, cztery razy nagrodę tę otrzymały kobiety: Maria Skłodowska-Curie w 1911 roku, Irene Joliot-Curie - córka polskiej uczonej w 1935-tym, Dorothy Crowfoot Hodgkin w 1964-tym i Ada Yonath w 2009 roku.