Trwa ładowanie...

Nagranie z Karczewskim hitem w sieci. Teraz polityk zabrał głos

Stanisław Karczewski pod koniec wywiadu w Radiu Zet wyszedł oburzony ze studia. Dziś, w rozmowie z Wirtualną Polską, tłumaczy, że "pytania były bardzo agresywne i zawierały tezy". - Pan senator wił się jak piskorz - tak z kolei komentuje prowadząca Beata Lubecka.

Nagranie z Karczewskim obiegło sieć. Teraz polityk zabiera głosNagranie z Karczewskim obiegło sieć. Teraz polityk zabiera głosŹródło: East News, Facebook
d3aa1lf
d3aa1lf

Stanisław Karczewski gościł w środę w studiu Radia Zet. Prowadząca program Beata Lubecka próbowała dopytać go o sprawę Ochotniczych Hufców Pracy. Dziennikarze stacji ustalili wcześniej, że 24 z 40 komendantów OHP to działacze PiS.

- Dla mnie to naprawdę nie jest temat do rozmowy. Czy grzechem jest przynależność do Prawa i Sprawiedliwości? Czy nie można pracować w instytucjach? - pytał były marszałek Senatu.

Reakcja Lubeckiej była natychmiastowa. - Tylko że zawsze krytykowaliście tego typu praktyki, będąc w opozycji. Mówiliście, że rządzący wszędzie wstawiają swoich. A tutaj z czym mamy do czynienia? - pytała dalej prowadząca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostre starcie dziennikarza z posłem PiS. "Proszę mi pokazać"

- No to... Pani redaktor, poproszę o następne pytanie - odparł Karczewski, po czym dziennikarka zakończyła rozmowę. - Nie zadałam wszystkich pytań od słuchaczy. Bardzo przepraszam, może następnym razem się uda - powiedziała Lubecka na koniec wywiadu.

d3aa1lf

Polityk po serii niewygodnych pytań wstał i odparł: - Raczej do pani redaktor nie przyjdę, dziękuję bardzo.

"Nie przyjmę już zaproszenia od tej dziennikarki"

Nagranie ze środowego wywiadu szybko obiegło sieć, politycy opozycji oraz publicyści skrytykowali zachowanie Karczewskiego, twierdząc, że było nieodpowiednie. Niektórzy wprost pisali, że senator "obraził się" na dziennikarkę, która próbowała uzyskać odpowiedzi na pytania.

Skontaktowaliśmy się z senatorem, który - w rozmowie z Wirtualną Polską - mówi wprost: - Nie przyjmę już zaproszenia od tej dziennikarki.

d3aa1lf

- W moim przekonaniu wczorajszy wywiad miał określony cel - podkreśla Karczewski. W jego ocenie była to "chęć ośmieszenia i skompromitowania" go. Jak dodaje, uważa, że pytania redaktor Lubeckiej "były bardzo agresywne i zawierały tezy". - Nie była to w najmniejszym stopniu merytoryczna dyskusja - mówi w rozmowie z WP.

Do tego komentarza odniosła się też Lubecka. - Co tu komentować? Pytania były konkretne. Pan senator wił się jak piskorz i jedyne, co miał do zaoferowania, to odwracanie kota ogonem - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.

d3aa1lf

Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3aa1lf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3aa1lf
Więcej tematów