Nadzy policjanci jadą na wieczór kawalerski
Australijska policja bada sprawę dwóch funkcjonariuszy, którzy nago wybrali się służbowym samochodem na wieczór kawalerski - pisze BBC.
Policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, która w niedzielę wieczorem widziała dwóch nagich mężczyzn wysiadających z furgonetki w mieście Brisbane. Auto było nieoznakowane, dlatego policja dopiero po sprawdzeniu tablic rejestracyjnych odkryła, że to służbowy pojazd funkcjonariuszy.
Nadzy policjanci to pracownicy sekcji zajmującej się wybuchami i negocjacjami w przypadkach przetrzymywania zakładników. Jak mówił szef policji stanu Queensland Ian Leavers, ich praca wymaga bycia „na telefon” przez 24 godziny na dobę i niespożywania alkoholu.
- Ich niedzielne zachowanie było inne niż zwykle i funkcjonariusze wykazują teraz skruchę – tłumaczy Leavers.
Funkcjonariusze mogą usłyszeć zarzuty umyślnego obnażanie się i zakłócanie spokoju publicznego. Co więcej, przy następnym wybryku, mogą stracić pracę.