Nadzieje na szybką beatyfikację Jana Pawła II
Rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls wyraził
nadzieję na jak najszybszą beatyfikację Jana Pawła II. W wywiadzie
dla włoskiej telewizji, który ma zostać wyemitowany w sobotę,
powiedział, że papież był święty także w codziennym życiu.
19.01.2006 | aktual.: 19.01.2006 14:36
Jestem przekonany o jego świętości i to abstrahując od procesu beatyfikacyjnego - podkreślił Navarro-Valls w programie, który zostanie nadany w sobotę w telewizji RAI. Jego wypowiedzi przytoczyła w czwartek agencja ANSA.
Watykański rzecznik wyznał, że z największym wzruszeniem wspomina, że gdy umarł jego ojciec Jan Paweł II zadzwonił w dniu pogrzebu na telefon komórkowy, by złożyć kondolencje.
Papież, tak pochłonięty wieloma obowiązkami, pamiętał o mnie i moim biednym ojcu. Uważam, że to także znak jego świętości: zachowywał więzy ze wszystkimi, nawet z ostatnim ze swych współpracowników oraz z wiernymi w codziennym życiu - dodał Navarro-Valls.
Wspomniał także, że pewnego dnia został zaproszony przez Jana Pawła II na robocze spotkanie. "Sekretarz powiedział mi, że papież modli się w swej prywatnej kaplicy i że został już poinformowany, że przyszedłem. Ja też wszedłem do kaplicy i w milczeniu czekałem. Minęło 40 minut, a Jan Paweł II nawet się nie poruszył. Potem nagle odwrócił się i zobaczył, że przyszedłem. Wykrzyknął: "Przepraszam, nie zdawałem sobie sprawy z tego, ile czasu minęło".
Tak było każdego dnia, modlitwa stanowiła decydującą część jego życia - powiedział rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Zauważył, że "Jan Paweł II był wesołym papieżem i to do samego końca, także w chwilach bólu potrafił podejść do życia z radością".
Joaquin Navarro-Valls nie zgodził się z opinią, że nie słuchano polskiego papieża. Wyraził przekonanie, że w sposób zdecydowany przyczynił się on do rozwoju wrażliwości etycznej współczesnego człowieka.