Lawinowy przyrost strat Rosji. Pękła granica

Od początku wojny z Ukrainą Rosja straciła już ponad 100 tys. żołnierzy - poinformował w czwartek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Tylko w ciągu minionej doby zginęło około 660 okupantów.

"Nadszedł ten dzień". Pękła granica 100 tys.
"Nadszedł ten dzień". Pękła granica 100 tys.
Źródło zdjęć: © PAP | SERGEY KOZLOV
Radosław Opas

22.12.2022 | aktual.: 22.12.2022 16:12

W komunikacie opublikowanym w czwartek rano czytamy, że rosyjskie siły straciły już m.in. 3003 czołgi, 5981 pojazdów opancerzonych, 1978 systemów artyleryjskich, 283 samoloty i 267 śmigłowców.

W ciągu blisko dziesięciu miesięcy inwazji rosyjscy najeźdźcy stracili tyle sprzętu wojskowego, ile nie stracili w żadnej innej wojnie w okresie istnienia Federacji Rosyjskiej - zauważa ukraiński Kanal 24.

21 grudnia minister obrony Rosji Siergiej Szojgu ogłosił, że ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy otrzymało odznaczenia państwowe, a 120 z nich nadano tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej. Ministerstwo Obrony Ukrainy wskazało, że był to "niesamowity zbieg okoliczności".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na początku listopada amerykański wiceminister obrony ds. politycznych Colin Kahl oznajmił, że Władimir Putin już poniósł porażkę, ponieważ inwazja na Ukrainę okazała się poważnym strategicznym błędem Kremla.

Jak ocenił, Rosja straciła w tej wojnie około połowy wszystkich swoich czołgów i większość precyzyjnych pocisków rakietowych.

Doradca Zełenskiego: Rosja musi przegrać wojnę

Stany Zjednoczone ostatecznie zdecydowały, że Rosja musi przegrać wojnę z Ukrainą i nie będzie żadnych kompromisów w stylu "wymiana terytoriów w zamian za fałszywy pokój" - ocenił w czwartek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, komentując wizytę ukraińskiego przywódcy Wołodymyra Zełenskiego w USA.

"Kijów otrzyma od Waszyngtonu wszelką niezbędną pomoc wojskową w maksymalnym wymiarze. Nikogo nie interesują już rosyjskie histeryczne (wezwania) do negocjacji" - dodał Podolak na Twitterze.

W środę prezydent Zełenski złożył kilkugodzinną wizytę w Waszyngtonie. Była to jego pierwsza zagraniczna podróż od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Prezydent spotkał się ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Joe Bidenem, a następnie wystąpił przed połączonymi izbami Kongresu USA.

Najważniejszym efektem wizyty była decyzja Stanów Zjednoczonych o przekazaniu Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej o wartości 1,85 mld dolarów. W kolejnym pakiecie uzbrojenia znajdą się m.in. bateria systemu obrony powietrznej Patriot, a także m.in. zestawy JDAM (Joint Direct Attack Munition), dzięki którym możliwe jest przekonwertowanie niekierowanych bomb lotniczych w naprowadzane satelitarnie pociski. Nowa transza pomocy militarnej ma obejmować również amunicję artyleryjską.

Źródło: Kanal 24/PAP

Wybrane dla Ciebie