O decyzji Centralnej Komisji Wyborczej poinformował sam Nadieżdin.
"CKW odmówiła zarejestrowania mojej kandydatury na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej. Nie zgadzam się z decyzją Centralnej Komisji Wyborczej. Zebrałem ponad 200 tys. podpisów w całej Rosji. Zbiórkę prowadziliśmy otwarcie i uczciwie - cały świat obserwował kolejki w naszej siedzibie i punktach zbiórki" - czytamy na Telegramie.
Rywal Putina nie został zarejestrowany
W odpowiedzi na te zarzuty CKW poinformowała, że podczas liczenia głosów nie był obecny żaden przedstawiciel ze sztabu Nadieżdina.
Rywal Putina zamierza złożyć odwołanie od decyzji Centralnej Komisji Wyborczej do Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Suski o tajemniczym woreczku Sienkiewicza. Sugeruje, że to narkotyki
"Kandydowanie na prezydenta w 2024 roku to najważniejsza decyzja polityczna w moim życiu. Nie wycofuję się ze swoich zamiarów" - napisał Nadieżdin.
Boris Nadieżdin 31 stycznia złożył w Centralnej Komisji Wyborczej wymagane 105 tys. podpisów poparcia z różnych regionów Rosji. W czwartek CWK na posiedzeniu rejestrowym poinformowała, że "za ważne uznano 95 587 podpisów popierających Nadieżdina z prawie 105 tys. podpisów, co nie pozwala na jego zarejestrowanie w wyborach" - podała CKW, która uznała 9147 podpisów na liście Nadieżdina za nieważne.
CKW utrzymuje, że w zakwestionowanych przez nią podpisach poparcia dla Nadieżdina są błędy w danych personalnych, łącznie z tym, że podano dane wyborców, którzy już nie żyją. Inne nieprawidłowości, według CKW, polegają na tym, że w niektórych przypadkach nazwiska wyborców nie zgadzają się z bazą danych MSW. Za naruszenie CKW uznała również fakt, że podpisy - według niej - zbierali członkowie komisji wyborczych, a prawo tego zabrania.
Nadieżdin poprosił o przełożenie decyzji w sprawie rejestracji do 10 lutego. Przewodnicząca CKW Ella Pamfilova odmówiła, tłumacząc, że "nie można dostosowywać się do jednego kandydata".
Ostatecznie CKW ogłosiła, że "odmawia rejestracji Nadieżdina jako kandydata na Prezydenta Rosji", a rywal Putina w odpowiedzi na to złoży do Sądu Najwyższego FR zażalenie.
Krytykuje wojnę w Ukrainie
Nadieżdin jako jedyny polityk deklarujący chęć udziału w wyborach prezydenckich otwarcie krytykuje wojnę przeciwko Ukrainie. Z tego właśnie powodu - mimo opinii, że swoje ambicje polityczne Nadieżdin uzgodnił z Kremlem - wielu opozycjonistów żyjących na emigracji zaapelowało do Rosjan o jego poparcie.
Wybory w Rosji odbędą się w połowie marca. Mają one otworzyć kolejną kadencję Władimira Putina, którego kandydaturę CKW zarejestrowała przed tygodniem. Formalną konkurencję dla Putina będą stanowić kandydaci wysunięci przez partie polityczne zasiadające w niższej izbie parlamentu Rosji, Dumie Państwowej.
Źródło: TASS / RIA / PAP
