Nadciąga "arktyczny podmuch". Wir polarny namiesza w pogodzie
Po krótkotrwałym zimowym epizodzie w grudniu, pogoda zrobiła się niemal wiosenna. Już wkrótce jednak do Polski może dotrzeć prawdziwy "arktyczny podmuch". A wszystko za sprawą polarnego wiru.
Od kilku tygodni meteorolodzy obserwują zlokalizowany na biegunie północnym wir polarny. Jest to obszar niżowy występujący w pobliżu biegunów w stratosferze. Pojawia się on co roku w zimniejszych miesiącach roku, a od jego siły zależy to, jaką będziemy mieć pogodę w Europie, Azji i Ameryce Północnej.
Czasem wir jest silny, regularny i znajduje się dokładnie nad biegunem. Czasem jest jednak słabszy, rozciąga się, a nawet rozdziela, tak, że jego centrum może znaleźć się daleko poza biegunem. Niestety, w tym roku wszystko wskazuje na to, że może namieszać w pogodzie w Europie i Ameryce Północnej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Obecnie ta czapa mroźnego powietrza obejmuje swoim zasięgiem północne regiony Europy i Azji, ale wstępne prognozy pokazują, że w przyszłym tygodniu sytuacja ulegnie zmianie. A wszystko za sprawą ciepłego powietrza w stratosferze, które spycha słabszy w tym roku wir w stronę Europy.
Arktyczny podmuch ma dotrzeć do Polski w pierwszych tygodniach nowego roku. Początkowo, około 3 stycznia ma pojawić się na północy kraju. Jednak stopniowo ma objąć wszystkie regiony.
To jednak, jak wynika z prognoz długoterminowych, może być dopiero przygrywka do silniejszego ataku zimy, który ma nastąpić na przełomie pierwszej i drugiej dekady stycznia. Niewykluczone, że w tym czasie pojawi się kilka dni, a nawet 1-2 tygodnie z całodobowym mrozem i opadami śniegu w całym kraju.
Niektóre prognozy wskazują, że może się wówczas zrobić naprawdę zimno - termometry mogą wskazywać nawet -15 st. C.
Źródło: fanipogody.pl, weather.com, wxcharts.com