"Nadchodzą ciężkie czasy". Niemieckie media alarmują, pisząc o relacjach z Polską
Zapowiada się nadejście trudnych czasów w relacjach polsko-niemieckich. Prezes PiS Jarosław Kaczyński sięga przed wyborami do parlamentu po antyniemieckie hasła. Z drugiej strony polityka wschodnia Niemiec zdaniem Polaków skompromitowała się - czytamy w "Der Tagesspiegel".
09.12.2022 | aktual.: 13.12.2022 01:02
Jakich zmian w relacjach polsko-niemieckich należy się spodziewać w roku 2023? Jaką politykę powinny prowadzić wobec Polski władze w Berlinie? - zastanawia się w piątek komentator dziennika "Der Tagesspiegel" Christoph von Marschall. Niemiecki dziennikarz przytacza opinie ekspertów z Polski i Niemiec.
- Już teraz widać, że polskie wybory parlamentarne mają negatywny wpływ na wzajemne relacje. Wynika to - nie tylko, ale przede wszystkim - z przekonania decydujących sił w polskim obozie rządowym, że posługując się tematami niemieckimi mogą zdobyć punkty - powiedział Kai-Olaf Lang z Fundacji Nauka i Polityka (SWP). Stosunki między Polakami a Niemcami będą w najbliższych miesiącach przypominać coraz bardziej "wspólnotę oburzonych", a coraz mniej aktywne partnerstwo na rzecz Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Większość Polaków nie jest antyniemiecka
Agnieszka Łada-Konefał zwróciła uwagę, że antyniemieckie wypowiedzi padające przy okazji sporu o Patrioty pokazują, że nawet pozytywne gesty ze strony niemieckiej wykorzystywane są podczas kampanii wyborczej przez polityków z obozu rządowego do celów w polityce wewnętrznej. Wiceszefowa Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (DPI) zastrzegła, że przeważająca większość Polaków nie jest nastawiona antyniemiecko. Antyniemieckie hasła mają mobilizować własny elektorat PiS.
Historyk z Krakowa Jan Rydel podkreślił, że wymyślanie politycznym przeciwnikom od złodziei, faszystów, zdrajców czy "rosyjskich onuc" stało się powszechne i dotyczy całej sceny politycznej. Ten brutalny styl stosowany jest także przez polityków i publicystów w wypowiedziach dotyczących polityki zagranicznej. Niemcy powinni zachować spokój - stwierdza ekspert z Europejskiej Sieci Pamięć i Solidarność.
Zaangażowanie bez złudzeń
Eksperci zwracają uwagę na błędną politykę Niemiec wobec Rosji i ostrożne podejście Berlina do wojny Rosji z Ukrainą. Wielu Polaków jest rozczarowanych niemiecką powściągliwością. Zadają sobie pytanie, czy Bundeswehra pomogłaby w razie potrzeby Polsce - zastanawia się Łada-Konefał. Polityka wschodnia Niemiec zdaniem Polaków skompromitowała się - uważa Rydel.
Lang zaznacza, że bezpieczeństwo Polski i jej gospodarczy rozwój są w interesie Niemiec. Władze w Berlinie powinny jego zdaniem nadal składać Polsce oferty, nawet jeśli będą odrzucane. Wśród obszarów współpracy analityk wymienił energetykę i bezpieczeństwo. - Berlin nie powinien reagować na każdy afront (ze strony polskiej - red.), powinien natomiast wzmacniać "kompetencję pasywną" czyli zdolność do ignorowania pewnych spraw. Dewizą powinno być: zaangażowanie bez złudzeń - podsumował Lang.
Czytaj także: Niemcy rozpisują się o Kaczyńskim. Jedno porównanie