F‑22 w akcji. Kanada potwierdza zestrzelenie kolejnego obiektu

Premier Kanady Justin Trudeau poinformował w mediach społecznościowych, że wojskowe myśliwce zestrzeliły "niezidentyfikowany obiekt", jaki zaobserwowano nad prowincją Jukon. Zaledwie kilka dni wcześniej Amerykanie w podobny sposób unieszkodliwili chiński balon szpiegowski, który leciał nad USA.

F-22 w akcji. Kanada potwierdza zestrzelenie kolejnego obiektu
F-22 w akcji. Kanada potwierdza zestrzelenie kolejnego obiektu
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel

11.02.2023 | aktual.: 12.02.2023 06:37

Obiekt, który znalazł się nad północną Kanadą wykryło Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD).

"Rozkazałem zestrzelenie niezidentyfikowanego obiektu, który naruszył kanadyjską przestrzeń powietrzną. Poderwane zostały samoloty kanadyjskie i amerykańskie. Należący do USA myśliwiec F-22 z powodzeniem zestrzelił obiekt" - napisał Trudeau na Twitterze.

Dodał, że jest w tej sprawie w stałym kontakcie z prezydentem USA. "Rozmawiałem dziś po południu z Joe Bidenem. Siły kanadyjskie będą teraz szukać i badać wrak obiektu. Dziękuję NORAD za czuwanie nad Ameryką Północną" - dodał.

Zareagowała też Federalna Administracja Lotnictwa USA. "FAA zamknęła część przestrzeni powietrznej w Montanie, aby wesprzeć działania Ministerstwa Obrony. (…) Przestrzeń powietrzna została ponownie otwarta" - poinformowała w sobotę wieczorem agencja federalna.

Według Fox News zamknięta przestrzeń powietrzna obejmowała okolice Havre, w Montanie. Są one położone w pobliżu granicy USA z Kanadą.

Władze uzasadniały zamknięcie przestrzeni powietrznej obawami, że obiekt mógłby zakłócić komercyjny ruch lotniczy.

Chińskie balony nad Ameryką Północną. Reakcja USA

W ubiegłą sobotę sekretarz obrony Lloyd Austin potwierdził, że amerykańskie myśliwce wojskowe zestrzeliły chiński balon szpiegowski, który leciał nad USA.

Z kolei w piątek nad Alaską zestrzelono wysoko lecący obiekt. Informację tę potwierdził rzecznik Białego Domu, John Kirby. Jego szczątki miały spaść na zamarznięte wody terytorialne USA.

Nie wiadomo dotąd, do kogo należał obiekt, ale jak mówił Kirby, był on znacznie mniejszy, niż chiński balon szpiegowski zestrzelony w ubiegłym tygodniu. - Był mniej więcej wielkości małego samochodu - stwierdził Kirby. Przypomnijmy, że wielkość chińskiego balonu porównywano do rozmiaru trzech autobusów.

Na razie nie wiadomo, do kogo należy obiekt zestrzelony nad Kanadą i czy ma związek z ostatnimi tego typu incydentami.

Minister obrony Kanady Anita Anand podczas konferencji prasowej w sobotę wieczorem powiedziała, że zestrzelony obiekt ma cylindryczny kształt, a jego poszukiwaniami zajmują się wspólnie wojsko i policja federalna.

Zobacz też: rosyjski okręt na Atlantyku. Fregata Admirał Gorszkow nagrana w akcji

Przeczytaj też:

Źródło: twitter.com/JustinTrudeau/CNN/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
kanadausamyśliwce
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (145)