Naczelny "Polityki" był kontaktem operacyjnym SB?
Jerzy Baczyński, obecny redaktor naczelny tygodnika "Polityka", w lipcu 1981 r. został zarejestrowany przez SB jako kontakt operacyjny Bogusław - pisze na swoich stronach internetowych "Wprost". Tak wynika z materiałów Instytutu Pamięci Narodowej, do których dotarł tygodnik. W aktach bezpieki nie ma jednak żadnych podpisanych przez Baczyńskiego donosów.
28.01.2008 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Materiały dotyczące Baczyńskiego znajdują się na dwóch mikrofilmach. Jest w nich kilka napisanych przez niego oświadczeń, raporty funkcjonariuszy i notatki agentów bezpieki z jego inwigilacji - czytamy na stronie internetowej tygodnika.
SB zainteresowała się Baczyńskim w latach 70., gdy używał jeszcze nazwiska Sroka - pisze "Wprost". Do kontaktu doszło jednak dopiero latem 1981 r., gdy okazało się, że Baczyński - już jako dziennikarz "Życia Warszawy" - ma wyjechać do Paryża na stypendium. Baczyński oświadczył wówczas, że wyraża chęć pomocy SB, ale nie zgodził się na podpisywanie jakichkolwiek dokumentów. Deklaracja wystarczała bezpiece do rejestracji Baczyńskiego jako kontaktu operacyjnego - czytamy w tygodniku. Była to kategoria współpracy zbliżona do tajnego współpracownika, ale mniej sformalizowana i nie wymagająca uzyskania zobowiązania na piśmie.