Na żywo zapytał o rekonstrukcję rządu. Jednoznaczna deklaracja Tuska
Premier Donald Tusk zapowiedział konieczność zmniejszenia składu rządu i usprawnienia jego prac. W rozmowie na antenie Polsat News podkreślił, że obecny gabinet jest zbyt duży i wymaga rekonstrukcji.
Co musisz wiedzieć?
- Premier Donald Tusk w rozmowie z Polsat News podkreślił, że rząd musi być mniejszy i sprawniejszy.
- Rekonstrukcja rządu nie oznacza, że premier zamierza odebrać stanowiska którejkolwiek z partii koalicyjnych. Tusk zaznaczył, że celem jest usprawnienie działania rządu.
Premier Donald Tusk był gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News. W rozmowie wyraził potrzebę zmniejszenia składu rządu i usprawnienia prac.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z debatą w Końskich? Politolog zażartował: "może nie uzbierają"
Zdaniem premiera, obecny gabinet, zbudowany po wyborach 15 października 2023 r., jest zbyt duży. Decyzja o jego kształcie wynikała wówczas z chęci zapewnienia pełnej reprezentacji dla wszystkich partii koalicyjnych. Tusk przyznał, że choć rząd jest reprezentatywny, to jego rozmiar wymaga korekty.
Jakie są plany rekonstrukcji? Premier ma cel
Tusk podkreślił, że rekonstrukcja rządu nie będzie polegała na odbieraniu stanowisk partiom koalicyjnym.
- Nie chodzi o rekonstrukcję, że ja jakiejś partii coś zabiorę. Rząd musi być mniejszy i sprawniejszy - podkreślił.
Premier zaznaczył, że czasem sam jest niecierpliwy, co wskazuje na potrzebę szybkich zmian.
Prowadzący rozmowę przywołał wypowiedź marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który wyraził niezadowolenie z braku regularnych spotkań liderów koalicji, w tym premiera, wicepremiera i innych kluczowych polityków.
- Nie będę tego komentował - odparł premier.
Na pytanie o powołanie rzecznika rządu, premier Tusk odpowiedział, że sam pełni tę rolę.
- Ja też muszę jakąś robotę wykonywać - zaśmiał się premier, zapowiadając, że to on osobiście chce przyjmować ewentualne ciosy.
Źródło: WP/Polsat News