Putin: trzeba ich dusić. Rosja wypowiada wojnę zachodnim firmom
Władimir Putin wezwał do "duszenia" zachodnich firm, które "nie do końca wycofały się z Rosji". - Mówię to bez żadnych zahamowań, bo oni próbują dusić nas. Trzeba odpowiedzieć im tym samym - stwierdził dyktator.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Podczas spotkania z przedstawicielami biznesu jeden z uczestników zasugerował "lekkie" ograniczenie działalności firm takich jak Zoom czy Microsoft, które ogłaszały wycofanie się z Rosji, lecz w praktyce nadal funkcjonują i zajmują na rynku swoje nisze.
Putin: trzeba ich dusić
- Trzeba ich dusić. Zgadzam się całkowicie. Mówię to bez żadnego skrępowania, bo oni próbują dusić nas. Trzeba odpowiedzieć tym samym. Nie wyrzucaliśmy ich, nie przeszkadzaliśmy im, a oni próbują nas dusić. Prześlijcie mi informacje, kto gdzie działa i które z naszych dużych firm korzystają z ich usług - odpowiedział rosyjski dyktator.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski pociąg w ogniu. Ukraińcy zaskoczyli armię Putina
Putin polecił również rządowi zwrócić uwagę na zagraniczne platformy sprzedażowe, ponieważ – jak stwierdził – przez nie "można sprowadzać do Rosji cokolwiek i w dowolnej ilości". Jak zauważają "Ważne historie", obecnie w Rosji działają głównie chińskie platformy, takie jak AliExpress i Shein.
Dodał, że Rosjan należy "oduczać szkodliwego nawyku" korzystania z zagranicznych firm. Kanał Astra zwrócił uwagę, że Putin wypowiadał te słowa do mikrofonu wyprodukowanego przez niemiecki koncern Bosch.
Fikcyjne sankcje i opuszczanie Rosji
Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku tysiące zachodnich firm ogłosiło, że: wycofują się z rosyjskiego rynku, zawieszają działalność lub przestają dostarczać produkty czy usługi. To był gest sprzeciwu wobec wojny i próba wywarcia presji ekonomicznej na Kreml.
Problem w tym, że wiele firm tak naprawdę w Rosji zostało. Niektóre ograniczyły działalność tylko symbolicznie (np. zamknęły stronę, ale nadal działają przez partnerów). Inne formalnie się wycofały, ale ich produkty dalej są dostępne, np. przez lokalnych dystrybutorów lub przez marketing online. Firmy jak Microsoft czy Zoom są oskarżane o to, że ich technologie nadal są wykorzystywane w Rosji – np. przez firmy państwowe.
Na tym samym spotkaniu dyktator Władimir Putin złożył cyniczne oświadczenie. Stwierdził, że "Rosję dosłownie zmuszono" do rozpoczęcia wojny z Ukrainą. - Próbują nas jeszcze obarczyć winą - powiedział.