Przygotujcie się na siarczyste mrozy. To nie są dobre wieści
Prognozy wskazują, że czeka nas prawdziwie zimowa pogoda. Przed nami co najmniej kilka fal śnieżyc, jakie przejdą przez Polskę w najbliższych dniach. Przyjdą także siarczyste mrozy. - Na południu kraju nawet do minus 15 stopni Celsjusza - mówi rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
18.01.2023 | aktual.: 19.01.2023 07:27
- Nad Polską wędrują układy niskiego ciśnienia, jedne za drugim, to jest niesamowita sytuacja. Więc pogoda będzie bardzo dynamiczna. Zacznie się ulewnym deszczem, następnie śniegiem z deszczem, ale w następnych dniach będzie już tylko śnieg - prognozuje rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Im bliżej weekendu, tym pojawi się więcej śniegu, a temperatury polecą w dół. - Nawet na nizinach spadnie ponad 10 cm śniegu. Natomiast w górach śnieg będzie padał codziennie. I to nie tylko w Tatrach, ale także Bieszczadach, Karkonoszach i w Beskidach. To z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich, którzy mają ferie - podkreśla Walijewski.
Najwięcej śniegu spadnie na południu kraju. Pokrywa może osiągnąć nawet 40 centymetrów. Będzie to śnieg mokry i ciężki, dlatego synoptycy ostrzegają, by zachować szczególną ostrożność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Gen. Koziej: nastały czasy drugiej zimnej wojny
Modele wskazują, że od 19 stycznia nad Polskę będzie napływał niż z Ukrainy. To właśnie on będzie odpowiedzialny za opady śniegu. Śnieżyca ma nadejść do wschodniej Polski i będzie się systematycznie przesuwać na zachód w głąb Polski.
Do Europy wraca mróz. W Polsce nawet -15 stopni
Wraz z opadami śniegu pojawią się niskie temperatury.
- Z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek na południu kraju nawet -15 stopni Celsjusza. Niewykluczone, że wartości dwucyfrowe zanotujemy w Krakowie i na Podkarpaciu. Tam termometry mogą pokazać minus 10, a nawet minus 12 stopni - prognozuje Walijewski.
Za mróz, który wraca do Europy, odpowiedzialne jest arktyczne powietrze, które napływa znad Rosji. Najzimniej było ostatnio w Tongulah w środkowej Rosji. Tam odnotowano temperaturę na poziomie -62,7 stopni Celsjusza.
IMGW ostrzega. Trudne warunki na drogach i chodnikach
IMGW ostrzega w środę przed marznącą mżawką, oblodzonymi drogami i śnieżycami.
Strefa z marznącą mżawką zaczyna się już w województwie świętokrzyskim i obejmuje też Opolszczyznę, Dolny Śląsk, Małopolskę, Podkarpacie, a także południową część województwa lubelskiego. Dla tych regionów wydano ostrzeżenia pierwszego stopnia.
Warunki drogowe w powiatach południowych województw małopolskiego i podkarpackiego utrudni dodatkowo sypiący gęsto śnieg. IMGW wydało ostrzeżenia drugiego stopnia, co oznacza, że prognozowane są opady śniegu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym, powodujące przyrost pokrywy śnieżnej o 20 cm do 30 cm.
Niebezpiecznie na drogach i chodnikach będzie również w województwie lubuskim oraz na zachodzie województw dolnośląskiego i wielkopolskiego. Tam przewidywane jest zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników, po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, powodujące ich oblodzenie.
Podobnie w województwie warmińsko-mazurskim, z tą różnicą, że temperatura minimalna wyniesie około -1 stopnia, a przy gruncie około -3 stopnie Celsjusza.
Te niebezpieczne zjawiska wystąpią w nocy ze środy na czwartek i potrwają do czwartku rana.
Zima zostanie na dłużej
Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW publikuje modele pogodowe, które pokazują, że zima utrzyma się przynajmniej do końca miesiąca. Choć jednocześnie zastrzega, że do końca stycznia jeszcze daleko i prognozy mogą się zmienić.
Według CMM, dwucyfrowe wartości temperatury utrzymają się na całym południu kraju. Od zachodu po wschód będzie -12, a nawet -15 stopni. W centrum od -8 do -9 stopni.
Źródło: DobraPogoda24, IMGW