Na warszawski szczyt przyjedzie 21 prezydentów, 18 premierów

Zapewnił, że utrudnienia dla mieszkańców stolicy mają być minimalne. Warszawiacy mogą się dowiedzieć o nich za pośrednictwem specjalnej infolinii 0 800 211 112 oraz strony internetowej www.warsawsummit.pl.

Dla zapewnienia bezpieczeństwa uczestników szczytu i mieszkańców do Warszawy zostanie skierowanych dodatkowo ok. 10 tys. policjantów.

Lista uczestników nie jest na razie publicznie dostępna, jednak wiadomo, iż nie ma na niej m.in. rosyjskiego prezydenta Władimira Putina; Rosję reprezentować będzie na warszawskim szczycie minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

Waha się jeszcze prezydent Francji Jacques Chirac, ale na pewno przyjedzie szef francuskiego rządu Jean Pierre Raffarin. Obecny będzie także kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder.

Odpowiedzi nie dał jeszcze prezydent Włoch Silvio Berlusconi. Wielką Brytanię reprezentować będzie na szczycie wicepremier - szef rządu Tony Blair zostaje w kraju.

Obradom szczytu, który odbędzie się na Zamku Królewskim, przewodniczyć będą na zmianę prezydent Aleksander Kwaśniewski oraz premier Marek Belka.

Organizatorzy spodziewają się w sumie ok. 2000 osób - członków delegacji, personelu technicznego i dziennikarzy.

Zdaniem Rotfelda nie należy oczekiwać, że szczyt przyniesie jakiś przełom. Przywódcy mają przyjąć deklarację polityczną, plan działania oraz deklarację o współpracy między Radą Europy i Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Do podpisu zostaną wyłożone trzy ważne konwencje: o zwalczaniu terroryzmu, zwalczaniu handlu ludźmi oraz w sprawie zapobiegania praniu brudnych pieniędzy. Jeżeli te konwencje zostaną podpisane w trakcie szczytu, będą one nazywane "konwencjami warszawskimi".

Obrady odbywać się będą w przypominającej namiot konstrukcji, która już stoi na dziedzińcu Zamku Królewskiego. W poniedziałek na wszystkich warszawskich przystankach rozwieszone zostaną plakaty z numerem infolinii oraz adresem strony internetowej www.warsawsummit.pl z informacjami o związanych ze szczytem utrudnieniach w mieście.

Pełnomocnik ministra spraw zagranicznych ambasador Jerzy Pomianowski poinformował, że szczególnie w godzinach przylotu delegacji do Warszawy (7.00-9.00) oraz przejazdów z lotniska i z hoteli (9.00-10.00) szlaki komunikacyjne będą chwilowo wyłączone z ruchu. Nie będzie wydzielonych stref i ograniczeń dla ruchu pieszego.

Bezpośrednia kontrola dostępu będzie związana tylko i wyłącznie z hotelami i miejscem obrad - powiedział Pomianowski.

Rotfeld powiedział, że cechą szczytu ma być jego przejrzystość - obrady będą transmitowane, a mieszkańcy będą mogli je śledzić na telebimach, które staną na placu Zamkowym. Po raz pierwszy będzie także transmisja na żywo w Internecie.