Trzaskowski dał się sprowokować. Tak odpowiedział TV Republika

- Może by się pan uśmiechnął, dzisiaj jest dobry dzień - polecił na starcie swojej kampanii wyborczej dziennikarzowi TV Republika Rafał Trzaskowski. Kandydat KO nie wytrzymał, gdy po raz drugi został nazwany "wiceprzewodniczącym".

Warszawa, 16.01.2024. Kampania prezydencka 2025. Kandydat KO w wyborach na prezydenta RP Rafał Trzaskowski (C) podczas konferencji prasowej w Warszawie, 16 bm. przed rozpoczęciem kampanii na Podlasiu. (sko) PAP/Radek PietruszkaRafał Trzaskowski
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Radek Pietruszka
Paulina Ciesielska

W czwartek rano kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski oficjalnie rozpoczął kampanię wyborczą, stając z dziennikarzami przy stacji metra w Warszawie.

- Przed nami 16 województw, ponad 10 tysięcy kilometrów, ponad 150 miejsc, w których będziemy - powiedział Trzaskowski, podkreślając, że "te wybory są naprawdę najważniejsze od wielu lat".

Dopytywany przez dziennikarzy o komentarz do słów Wołodymyra Zełenskiego, który w wywiadzie z polskimi mediami stwierdził, że jeśli Ukraina nie otrzyma gwarancji bezpieczeństwa, to "pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki", Trzaskowski powiedział, że "każdy, kto w tej chwili mówi o tym, że Ukraina nie powinna być w NATO, tak naprawdę sprzyja Putinowi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krytykuje Tuska i Trzaskowskiego. "Uginanie się pod presją prawicy"

W pewnym momencie, nazywając go "wiceprzewodniczącym", dziennikarz Republiki zapytał Trzaskowskiego o jego aktualny stosunek pracy - czy zamierza wziąć bezpłatny urlop na czas kampanii wyborczej czy przez najbliższe 4 miesiące pobierać pensję ze stołecznego urzędu.

- Uspokajam pana, jestem na urlopie - odparł krótko prezydent Warszawy.

Trzaskowski chciał wiedzieć, czy są jeszcze jakieś pytania od dziennikarzy, aby zakończyć już konferencję, na co odezwał się znów pracownik TV Republika.

- Panie wiceprzewodniczący, czy tak jak pański szef... - próbował sprowokować pytaniem kandydata KO, ale w tym momencie Trzaskowski mu przerwał.

- A dlaczego nie "panie prezydencie"? "Prezydencie Warszawy", jesteśmy w Warszawie - powiedział Trzaskowski, pozdrawiając wszystkich widzów Republiki. - Może by się pan uśmiechnął, dzisiaj jest dobry dzień - rzucił na koniec z uśmiechem do dziennikarza.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV spotkał się ofiarami księży-pedofili
Papież Leon XIV spotkał się ofiarami księży-pedofili
Rzecznik prezydenta o decyzji Sejmu ws. Ziobry. "Całkowita aberracja”
Rzecznik prezydenta o decyzji Sejmu ws. Ziobry. "Całkowita aberracja”
O włos od zamachu. Trzy islamistki wpadły w Paryżu
O włos od zamachu. Trzy islamistki wpadły w Paryżu
Zmiana na szczytach władzy. Jest decyzja Putina
Zmiana na szczytach władzy. Jest decyzja Putina
Arabia Saudyjska przejmuje rynek rosyjski w Azji
Arabia Saudyjska przejmuje rynek rosyjski w Azji
Tak mieszkał Trump. Jego rodzinny dom jest na sprzedaż [Zdjęcia]
Tak mieszkał Trump. Jego rodzinny dom jest na sprzedaż [Zdjęcia]
Wyniki Lotto 08.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 08.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Braun chce pilnej ochrony. Pisze do Siemoniaka
Braun chce pilnej ochrony. Pisze do Siemoniaka
W święta złapiemy się za portfele. Tyle mogą kosztować choinki
W święta złapiemy się za portfele. Tyle mogą kosztować choinki
Prowadziła ceremonię ślubną dla czterech mężczyzn. Kościół ewangelicki w Berlinie już się odciął
Prowadziła ceremonię ślubną dla czterech mężczyzn. Kościół ewangelicki w Berlinie już się odciął
Nie żyje prezenter "Top Gear". Zmarł po chorobie
Nie żyje prezenter "Top Gear". Zmarł po chorobie
Media: Cios dla Orbana po spotkaniu z Trumpem. Inaczej przedstawiał sukces
Media: Cios dla Orbana po spotkaniu z Trumpem. Inaczej przedstawiał sukces