Na wakacje w góry czy nad morze? 39 proc. badanych nie ma tego problemu [BADANIE]
Polacy, jak co roku, ruszą niedługo na wakacje. Dokąd? Który kierunek triumfuje? Otóż, według badanych w panelu Ariadna dla Wirtualnej Polski, najwięcej Polaków ma zupełnie inny plan, niż chciałyby biura podróży.
Nad morze w Polsce, czyli nad nasz piękny Bałtyk, wybiera się 15 proc. ankietowanych. Dobry kierunek, jeśli tylko plaże będą otwarte i będzie się można kąpać – nie ma lepszej ochłody w upalne letnie dni.
Trzy proc. mniej – 12 - wyjeżdża za granicę. Chociaż termometry za oknami pokazują, że tropikalny upał przyszedł do nas i nie trzeba nigdzie jeździć, żeby go doświadczyć, to 12 proc. badanych Polaków woli wygrzewać się nad Morzem Egejskim czy Śródziemnym zamiast w rodzinnym mieście czy wsi. Jesteśmy ciepłolubni – tylko 2 proc. badanych planuje pojechać tam, gdzie w wakacje znajdą zamiast upału upragniony chłód.
11 proc. badanych wybiera się w polskie góry. W Tatrach niedawno – tak! – stopniał wreszcie śnieg. Leżał w tym roku długo – ale wysoka temperatura w końcu go pokonała.
9 proc. badanych rusza nad jezioro. Oprócz obleganych Mazur jest w Polsce wiele krain mniejszych jezior, gdzie często można znaleźć tak upragnione na urlopie ciszę i spokój. Pojezierzy w Polsce mamy sporo, choć ostatnie dni przyniosły alarmujące wieści o wysychaniu Pojezierza Gnieźnieńskiego – co pokazuje, jak ważne jest, by dbać o środowisko naturalne w Polsce.
8 proc. badanych uważa, że jak odpoczywać, to na swoim. Czyli jedzie na działkę. A działka – wiadomo: można czytać książki, opalać się, chodzić na spacery, jeździć rowerem, grillować, albo celebrować słodkie lenistwo. Każda opcja jest dobra.
Gorzej, jak nie ma się żadnej opcji. A to właśnie – według badania na panelu Ariadna – czeka aż 39 respondentów. Nie pojadą nigdzie, bo ich na wakacje nie stać. Prawie 40 proc. badanych nie pojedzie w tym roku nigdzie na wakacje. Dla porównania: tylko co szóstego Niemca nie stać na wakacyjny wyjazd.
W skali europejskiej, według danych Eurostatu, rysuje się wyraźna różnica między bogatą północą i zachodem Europy, a biedniejszym południem i wschodem. Najwięcej wyjeżdża Szwedów, Luksemburczyków, Duńczyków, Finów, Austriaków i Holendrów, najmniej - Rumunów, Chorwatów, Bułgarów (wszędzie ponad 60 proc. badanych nie może sobie pozwolić na zagraniczny urlop), oraz Greków, Cypryjczyków i Węgrów.