Na szlaku spotkała turystów z Holandii. "Byli nieprzygotowani"
Turyści z Holandii udali się na wyprawę w Tatry. Posługiwali się papierową mapą. Na trasie spotkali Polkę. Podczas rozmowy okazało się, że młodzi mężczyźni pomylili kierunki. - Pytali nas, jak dojść do najbliższego miasta lub postoju taxi - relacjonowała pani Joanna.
20.04.2024 | aktual.: 20.04.2024 19:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Spotkaliśmy w Pięciu Stawach czterech chłopaków z Holandii. Pytali nas, jak dojść do najbliższego miasta lub postoju taxi. Szli w stronę granicy ze Słowacją - powiedziała kobieta w rozmowie z serwisem 24tp.pl.
- Przekonaliśmy ich, żeby zawrócili i zeszli na Palenicę Białczańską. Byli nieprzygotowani na takie wycieczki - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmówczyni serwisu podkreśliła, że "mężczyźni tłumaczyli, że nie wiedzieli, czego się spodziewać, bo w Holandii nie ma gór".
W Tatrach przybywa śniegu. Alert IMGW
Tymczasem Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie dla Podhala przed lokalnymi burzami, deszczem i silnym wiatrem, osiągającym w porywach do 70 km/h, które mogą wystąpić w sobotę po południu i wieczorem. W nocy z soboty na niedzielę oraz rano prognozowane są opady śniegu, powodujące przyrost pokrywy śnieżnej miejscami nawet do 10 cm.
W sobotę na Kasprowym Wierchu leżało 70 cm śniegu, a temperatura na szycie spadła do -7 stopni. Wiatr w porywach osiągał prędkość do 90 km/h.
W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Jak informują służby Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), pojawiła się warstwa świeżego śniegu, pod którą zalega zmrożona warstwa. W partiach reglowych również jest kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu.
Poruszanie się w wyższych partiach Tatr wymaga posiadania sprzętu zimowego, takiego jak raki, czekan, kask i lawinowe ABC - to detektor, sonda i łopatka.
Czytaj więcej:
Źródło: 24tp.pl/PAP