Łatuszce grożą śmiercią. "Nadal żyjesz? Nawalny ma dużo miejsca"

Pawieł Łatuszka alarmuje, że w ciągu ostatniego tygodnia nasiliły się wobec niego i jego organizacji groźby ze strony białoruskich władz. Pojawia się nawet straszenie śmiercią.

Łatuszka dostaje groźby śmierci
Łatuszka dostaje groźby śmierci
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Mateusz Jagielski
oprac. MUP

20.04.2024 | aktual.: 20.04.2024 13:07

Łatuszka to białoruski opozycjonista, były ambasador Białorusi w Polsce, zastępca szefowej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi, kierownik Narodowego Zarządu Antykryzysowego. W poście zamieszczonym w piątek w mediach społecznościowych pisał o kolejnych groźbach wobec niego i jego organizacji - Narodowego Kierownictwa Antykryzysowego.

Jak przekazał, głównie pojawiają się publiczne groźby od Łukaszenki oraz urzędników i propagandystów reżimu, a także niepokojące publikacje w kanałach propagandowych na portalach społecznościowych.

Zastraszania doznaje również w prywatnych wiadomościach, na pocztę elektroniczną, przez komunikatory internetowe, a także w mediach społecznościowych w komentarzach i w wiadomościach bezpośrednich.

Na dowód tego opublikował w poście screen komentarza pod jego nagraniem brzmiący: "Nadal żyjesz? Nawalny ma dużo miejsca".

Co więcej, Łatuszka ma otrzymywać informacje od byłych funkcjonariuszy, którzy groźby jego wyeliminowania uważają za "absolutnie realne". – Na jednym z protestów podszedł do mnie mężczyzna w masce i powiedział: "Nie boisz się, że podczas protestu wbiją ci nóż w plecy?" – mówił w rozmowie z DW szef NAU.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wybory na Białorusi

Paweł Łatuszka wydał wspólne oświadczenie z Juryjem Hubarewiczem, liderem ruchu "O Wolność!". Wezwali oni do stworzenia przed zbliżającymi się wyborami do alternatywnego parlamentu koalicji, do której miałyby dołączyć również "inne organizacje społeczne, blogerzy, dyplomaci, prawnicy, działacze kultury i przedsiębiorcy".

– Weźmy razem udział w wyborach. Musimy zrozumieć, że po 3,5 roku bezustannej walki, że nikt nie rozwiąże za nas, Białorusinów, naszych problemów. Nowa Rada Koordynacyjna powinna mieć zadanie – obronę interesów narodowych Białorusi, praw Białorusinów oraz wpływania na decyzje, które mogą nas dotyczyć. Jesteśmy przekonani, że Rada Koordynacyjna, jako demokratycznie wybrany organ, będzie też pożądana w okresie zmian na Białorusi – powiedział Paweł Łatuszka.

Białoruska emigracja polityczna prowadzi kampanię przed wyborami alternatywnego parlamentu, które mają się rozpocząć 25 maja i trwać trzy dni.

Źródło: X, bielsat.eu

Wybrane dla Ciebie