Polska"Na szczycie Polska za dużo oczekiwała od Obamy"

"Na szczycie Polska za dużo oczekiwała od Obamy"

Prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk rozmawiali w Czechach z amerykańskim prezydentem, Barackiem Obamą. Po spotkaniu Lech Kaczyński powiedział, że dotyczyło ono między innymi tarczy antyrakietowej i kwestii polityki klimatycznej. Prezydent i premier nie zdradzili jednak, czy zapadły jakiekolwiek konkretne ustalenia.

"Na szczycie Polska za dużo oczekiwała od Obamy"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | CHRISTOPHE KARABA

05.04.2009 | aktual.: 05.04.2009 22:03

Eksperci są zgodni, że spotkanie w Pradze trwało zbyt krótko, by mogło przynieść jakieś rezultaty. Politolog Grzegorz Kostrzewa - Zorbas uważa, że strona polska miała zbyt duże oczekiwania wobec spotkania z Obamą. Jego zdaniem, tylko w kwestiach walki ze zmianami klimatycznymi jest szansa na sukces, bo Polska i Stany Zjednoczone mają wspólne interesy. Politolog podkreślił, że jeśli chodzi o tarczę antyrakietową, to Waszyngton traktuje kraje europejskie pomocniczo i instrumentalnie. Zdaniem Kostrzewy-Zorbasa szczyt Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych w Pradze nie będzie miał doniosłego znaczenia i był głównie widowiskiem medialnym.

Amerykanista Zbigniew Lewicki uważa, że wielość tematów, poruszonych podczas spotkania z Obamą, świadczy o tym, że żaden z nich nie został wnikliwie omówiony, ale tylko zasygnalizowany. Według amerykanisty z Uniwersytetu Warszawskiego, oczekiwania wobec spotkania Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska z amerykańskim prezydentem były zbyt wygórowane. Według Lewickiego "była to standardowa sytuacja dyplomatyczna".

Dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych doktor Sławomir Dębski zwraca jednak uwagę, że była to pierwsza taka rozmowa najważniejszych polskich polityków z nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Barack Obamaprezydentusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)