PolskaNa razie nie ma zagrożenia powodzią

Na razie nie ma zagrożenia powodzią

Na razie nie ma zagrożenia powodzią - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, powołując się na dane Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Rano stan alarmowy był przekroczony tylko w jednym miejscu: na rzece Krzna we wsi Malowa Góra (Lubelskie). W 12 miejscach w kraju odnotowano stany ostrzegawcze.

Na razie nie ma zagrożenia powodzią

Na Odrze, na jeziorze Dąbie w Dolinie Dolnej Odry oraz na Wiśle głównie w okolicach tamy we Włocławku pracują lodołamacze - poinformowała Izabella Laskowska z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

W Małopolsce, mimo odwilży, poziom wód jest stabilny, ale na rzece Białej nieopodal Tarnowa utworzył się zator lodowy - poinformowała rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka.

- Zator utworzył się w miejscowości Łowczówek (gm. Pleśna, pow. tarnowski). Lodowa bariera mogłaby spowodować spiętrzenie się wody. Na miejscu są lokalne władze i straż pożarna. Zator jest monitorowany i gdyby zagrożenie rosło, będzie usuwany przez strażaków. W tym momencie poziom wody w Białej mieści się w strefie stanów średnich - poinformowała Sieradzka.

Jak dodała, w całym województwie stan wód utrzymuje się na poziomie średnim i niskim. Jednak w ciągu najbliższej doby w Małopolsce spodziewane jest dalsze ocieplenie. Możliwe jest więc gromadzenie się wody w obniżeniach terenu i wzrost poziomu wody spowodowany topnieniem śniegu, jednak poziom rzek powinien się utrzymać w strefie stanów średnich.

- Cały czas utrzymuje się zator śryżowy (śryż to gąbczasta masa lodu zbudowana z grudek lodu o średnicy do kilku milimetrów) na Wiśle w Szczucinie. Miejsce jest monitorowane i na razie nie stanowi zagrożenia ani nie wymaga interwencji - powiedziała Sieradzka.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)