"Na prezydenta wybieram jego żonę - jest piękna"
Od wyników debaty kandydatów w prawyborach ważniejsze dla Internautów Wirtualnej Polski okazało się pochodzenie żony Radosława Sikorskiego. Uważają Anne Applebaum za jego niewyobrażalny atut, ale i przeszkodę w wyścigu o prezydencki fotel.
26.03.2010 | aktual.: 26.03.2010 16:44
"Czy w walce wyborczej żona Radosława Sikorskiego, Anne Applebaum, Amerykanka żydowskiego pochodzenia, jest dla tego kandydata atutem czy raczej balastem?" To pytanie pojawiło się w wywiadzie Joanny Stanisławskiej, reporterki WP: i podzieliło Internautów WP. Ewentualna prezydentowa dla jednych z nich jest silną osobowością, innym wystarczy, że nie jest Polką.
Taka żona to atut
Anne Applebaum jest piękna, utalentowana, inteligentna... Ale to nie wszystkie zalety wymienione przez Internautów WP. Baba102 dostrzega, że "to mądra, wykształcona kobieta o dużym autorytecie w Stanach Zjednoczonych." Lenka dodaje bogatą osobowość. "Jest przy tym bardzo miła i komunikatywna" - pisze Internautka. Anzelm chwali ją za wybór męża - Polaka. "Skoro mieszka w swojej nowej ojczyźnie od 20 lat, to tylko dobrze o niej świadczy" - uważa.
W wyniku licznych ataków na Anne Applebaum, Krynia na forum zadaje istotne pytanie. "Czym Żydówka różni się od Polki?" i poddaje tę kwestię pod dyskusję. Internautka wykazuje także, że nie ma różnicy między kobietami innych narodowości i wyznań. Dla IGORA żydowskie korzenie żony kandydata na prezydenta są atutem. Według niego, Anne odegra pozytywną rolę w polityce męża. "Sikorski potępi w 100% aborcję, eutanazję i niewierność" - pisze Igor. Agent 007,5 także uważa, że "Anna stanowi argument za prezydenturą Sikorskiego". Z kolei Realista101 deklaruje: "wybrałbym na prezydenta żonę Sikorskiego niż jego samego, bo jest inteligentniejsza i nie jest bufonem".
Przekleństwo Anny
Mimo licznych pozytywnych wypowiedzi na temat Anne Applebaum, jej pochodzenie nie podoba się równie dużej ilości Internautów. O tym, że Pierwszą Damą RP powinna być Polka jednoznacznie pisze Anty cham. "Kategorycznie sobie nie życzę, aby żoną Prezydenta Polski była obywatelka innego kraju" - wypowiada się na forum. Problem dostrzega też inną trudność, mianowicie w silnych związkach żony Radosława Sikorskiego z "amerykańskim establishmentem". "W tej sytuacji tajne informacje państwowe, którymi siłą rzeczy dysponuje prezydent Polski, mogłyby być zagrożone, a lojalność prezydenta mogłaby być kwestionowana" - komentuje Problem.
Tym, których nie interesują polityczne sprawy państwa, wystarczą same przypuszczenia wobec żony kandydata z obcym obywatelstwem. Przykładem jest Spatka, która zastanawia się kim właściwie jest pani Applebaum? "Nie dała nam się poznać, co będzie robić jako żona prezydenta RP? Spotykać się z polskimi dziećmi, patronować imprezom charytatywnym... Co Ona ma do zaoferowania jako Pierwsza Dama RP?" - ciekawa jest Spatka.
Internauci WP pomiędzy opiniami na temat Anne Applebaum, wypowiadają się także o tym, kto może zwyciężyć w wyborach. I tak Koko stwierdza, że cała debata pomiędzy Komorowskim a Sikorskim była przysłowiowym picem na wodę. "Choć to Sikorski byłby lepszym prezydentem, to będzie tak, jak zwykle w Polsce - wygra bierny, mierny, ale wierny" - pisze Koko i wyjaśnia, że będzie nim Bronisław Komorowski, gdyż bardziej lubi go Donald Tusk. Natomiast My twierdzi, że w prezydenckim fotelu zasiądzie Radosław Sikorski ze względu na bardzo polskie nazwisko. "Prezydent Radosław Sikorski - pięknie brzmi i tak musi zostać" - twierdzi Internauta. Jednak Tom nie daje żadnemu z tych kandydatów szans. "Wobec nijakości ich obu, ostatecznie tylko Tusk będzie kandydował. Za dwa miesiące wszyscy się o tym przekonają" - prorokuje Internauta.