Na Okinawie powstanie superuniwersytet
Japonia zamierza stworzyć na Okinawie uniwersytet nauk przyrodniczych, który nie będzie miał sobie równych na świecie.
14.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Financial Times, który w poniedziałek opisał to ambitne zamierzenie, informuje, że budowa i wyposażenie uczelni będzie kosztować 600 mln USD, a roczny budżet superuniwersytetu wyniesie ok. 160 mln USD.
Ustawę w sprawie realizacji tego projektu uchwalił w zeszłym miesiącu parlament japoński. Zdeklarowanym rzecznikiem stworzenia tej uczelni jest premier Japonii Junichiro Koizumi. Nie rozwiązano jeszcze do końca kwestii finansowania, ale panuje powszechne przekonanie, że we wrześniu 2005 roku uczelnia rozpocznie prace naukowo-badawcze, a w roku 2006 przyjmie pierwszych studentów podyplomowych.
Uniwersytet na Okinawie ma się specjalizować w biologii zintegrowanej - chodzi o zorganizowanie współpracy przedstawicieli różnych dyscyplin naukowych w badaniu złożonych problemów biologicznych.
Językiem wykładowym będzie angielski, ponad połowę pracowników naukowych mają stanowić cudzoziemcy. Koncepcja uczelni zakłada ścisłą współpracę z przemysłem - podkreśla minister ds. nauki Koji Omi i nie ukrywa, że liczy również na znaczne bodźce rozwojowe dla Okinawy.
Tak się składa, że minister Omi odpowiada nie tylko za naukę, lecz także za Okinawę i za tzw. Terytoria Północne, czyli część archipelagu Kurylów, której zwrotu Japonia domaga się od Rosji. Pełna nazwa resortu ministra Omiego brzmi: Ministerstwo ds. Okinawy i Terytoriów Północnych oraz Nauki i Polityki Technologicznej.
Celem stworzenia uczelni od podstaw i nadania jej od razu międzynarodowego charakteru jest też dążenie do "potrząśnięcia" dość sztywnym systemem akademickim w Japonii, utrudniającym działalność i karierę zawodową młodym, ambitnym pracownikom naukowym z uwagi na ściśle przestrzeganą zasadę starszeństwa.(an)