Na bateriach słonecznych po Wiśle
Napędzany energią słoneczną katamaran
Solarek zawinął do Warszawy po 12 dniach wiślanej żeglugi.
Jego załoga promuje odnawialne źródła energii.
12.07.2006 14:35
Po raz pierwszy w historii polskiej żeglugi śródlądowej Wisłą popłynęła jednostka napędzana energią słoneczną. Solarek porusza się dzięki ogniwom fotowoltaicznym umieszczonym na dachu łodzi. Te panele mają 16% sprawności. To światowa czołówka - podkreślił w rozmowie z mediami jeden z członków załogi Radosław Wilczek.
Zespół 14 ogniw (każdy kosztuje ok. 3 tys. zł) "produkuje" prąd, który płynie do dwóch silników elektrycznych. Na wodzie Solarek utrzymuje się na dwóch sześciometrowych pływakach.
Aby napędzić łódź, wystarczy moc 700-800 W. Tymczasem zespół ogniw może wyprodukować moc ponad dwa tysiące W. Nawet gdyby nie było słońca, to panele na dachu dają nam wystarczająco wiele energii, by taki rejs przeprowadzić - podkreślił Wilczek, dziennikarz radiowy.
Wilczek i drugi załogant, Przemysław Witkowski z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚIGW) w Łodzi, wyruszając w rejs, chcieli m.in. wzbudzić zainteresowanie Polaków odnawialnymi źródłami energii i podnieść ich świadomość ekologiczną oraz promować rozwiązania techniczne wykorzystujące odnawialne źródła energii.
Pomysł rejsu jest tylko pretekstem, aby pokazać, jakie ekonomiczne i wydajne są odnawialne źródła energii - podkreślił Witkowski. Dodał, że chodzi także o energię wiatrową, uzyskiwaną z małych elektrowni wodnych czy innych alternatywnych źródeł.
Cieszy nas duże zainteresowanie samorządów, spotykamy się z przedstawicielami lokalnych społeczności - wyliczał Witkowski.
Całą akcję zorganizował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi z kilkunastoma instytucjami i firmami.
"Solarka" zwodowano 1 lipca w Krakowie. Cały rejs potrwa cztery tygodnie i zakończy się w Gdańsku. W sumie katamaran pokona 900 km.
Na większą skalę za pomocą ogniw fotowoltaicznych takich jak na "Solarku" można wytwarzać energię na potrzeby urządzeń i obiektów o dowolnej wielkości, bez względu na ich lokalizację. Systemy takie działają niezależnie od sieci energetycznej, gwarantując stałe dostawy energii nawet w przypadku awarii sieci. Są niezależne od pogody, produkują energię również w pochmurne dni.