PolskaMyszków: Będzie remont wiaduktu, ale tragedia wisi w powietrzu. "Możemy mieć powtórkę z Genui"

Myszków: Będzie remont wiaduktu, ale tragedia wisi w powietrzu. "Możemy mieć powtórkę z Genui"

W poniedziałek 10 września w Myszkowie w woj. śląskim rozpocznie się remont wiaduktu przy ulicy Pułaskiego. Jego stan jest jednak na tyle zły, że grozi zawaleniem. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach uważa, że obiekt nadaje się jedynie do rozbiórki. Powiatowy Zarząd Dróg naprawia nawierzchnię na zlecenie ZDW, ale bez używania ciężkiego sprzętu, obawiając się o naruszenie konstrukcji. Mieszkańcy liczą się z ewentualną tragedią.

Myszków: Będzie remont wiaduktu, ale tragedia wisi w powietrzu. "Możemy mieć powtórkę z Genui"
Źródło zdjęć: © własne

Wiadukt ten powstał w latach 70-tych XX wieku, ale od tego czasu nie prowadzono gruntownych prac remontowych, a jedynie krótkie prace przy podporach i łączeniach, regularne też w łataniu jezdni. Przebiega on nad trasą kolejową prowadzącą m.in. do Częstochowy czy Katowic. Codziennie przejeżdża tędy wiele ciężarówek i samochodów towarowych, pod nim rowerzystów. Przez wiadukt przebiega Droga Wojewódzka 793, jedna z najważniejszych w mieście.

Z wiaduktu sypią się kawałki betonu, są bardzo widoczne pęknięcia w podporach, łączeniach i ulicy. Przejeżdżające tędy samochody często doznają różnych uszkodzeń. Stan obiektu zagraża życiu i zdrowiu przejeżdżających niżej rowerzystów oraz pieszych.

Obraz
© własne

Kilka miesięcy temu Ryszard Pacer, rzecznik ZDW w Katowicach, mówił, że „wiadukt jest wyeksploatowany i wymaga rozbiórki i budowy nowego”. Według ekspertyzy należy też wyeliminować ruch aut powyżej 20-tu ton.

Była już możliwość remontu wiaduktu kilka lat temu, ale na jego drodze stanęły władze miasta, które nie zgadzały się na zamknięcie ruchu. Argumentowały to zakorkowaniem pozostałej części Myszkowa.

- Rozbiórka to jedyne rozwiązanie! Na drodze jest jeden fałd, przez który przejeżdżające auta się psują. Mój tata uszkodził m.in. drążek kierowniczy, wahacz i zawieszenie. Strach też pod tym iść. Niedawno na jednego z rowerzystów spadł kawałek betonu i gdyby nie kask, to by zginął. Do tej pory żaden burmistrz nic nie zrobił, to skandal. Jeśli nikt z tym nic nie zrobi, to możemy mieć powtórkę z Genui (tam zawalił się most, który zabił 37 osób – przyp. red.) – komentuje sytuację jeden z mieszkańców Myszkowa, który chciał pozostać anonimowy.

Obraz
© własne
Obraz
© własne

Do przeprowadzenia remontu zostało wyznaczone Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych „Budex Sp. z o. o.”. Prace będą polegały na naprawie betonowych filarów podpór wiaduktu. Od 10 września od godziny 12:00 w tamtym miejscu będzie obowiązywała zmiana ruchu drogowego. Prace mają potrwać do końca 2018 roku.

wiaduktmyszkówremont
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)