Muzułmański kaznodzieja szefem IS w Niemczech. Stanął przed sądem

Imam z meczetu w Hildesheim w Dolnej Saksonii stanął przed sądem. Śledczy uważają, że Abu Walaa jest jednym z przywódców komórki Państwa Islamskiego w Niemczech. Kontakty z radykalnym kaznodzieją utrzymywał m.in. zamachowiec z Berlina, który w grudniu 2016 roku zamordował kierowcę z Polski.

W budynku Wyższego Sądu Krajowego w Celle oskarżeni zostali umieszczeni za szybą ze szkła pancernego.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PETER MUELLER
Arkadiusz Jastrzębski

Pochodzący z Iraku 33-letni Abu Walaa (właściwie: Ahmad Abdulaziz Abdullah) działał w środowiskach muzułmańskich w Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii.

Odwiedzał wiele miast, a podczas spotkań z wiernymi głosił radykalne islamistyczne kazania. Niemieckiem media nazywają go szefem albo ambasadorem IS w ich kraju.

Prokuratura zarzuca mu propagowanie treści wzbudzających nienawiść i wykorzystywanie meczetu do werbowania na terenie Niemiec bojowników IS na wojnę w Syrii i Iraku. Według niemieckich służb imam skłonił do wyjazdu w rejon walk co najmniej 24 osoby, z których sześć zginęło.

Ataki terrorystyczne w Europie. Skąd pochodzili zamachowcy?

Na ławie oskarżonych zasiada oprócz Abu Walaa czterech innych islamistów w wieku od 27 do 51 lat. Są oskarżeni o rekrutowanie ochotników do dżihadu. Cała grupa została aresztowana w listopadzie 2016 roku.

Kontakty z zamachowcem z Berlina

W budynku Wyższego Sądu Krajowego w Celle zastosowano nadzwyczajne środki ostrożności. Oskarżeni zostali umieszczeni za szybą ze szkła pancernego.

Koronny świadek w procesie Anil O. twierdzi, że uległ radykalizacji właśnie pod wpływem kazań Abu Walaa. 23-latek walczył po stronie IS w Syrii, ale po pewnym czasie zerwał z dżihadystami. Po powrocie do Niemiec skazany został na karę więzienia w zawieszeniu.

Tunezyjski terrorysta Anis Amri, który w grudniu 2016 roku porwał ciężarówkę, zamordował jej polskiego kierowcę, a następnie wjechał w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie, zabijając 12 osób i raniąc blisko 60, miał utrzymywać kontakty zarówno z samym Aby Walaa, jak i z jego współpracownikami - podała telewizja ZDF.

700 gotowych do ataku

Śledczy sprawdzają udział imama w przygotowaniach do berlińskiego zamachu, ale w tym procesie nie odpowiada on za przestępstwa związane z atakami.

Proces islamistów zakończy się najwcześniej na początku 2018 roku. Oskarżonym grożą kary po 10 lat więzienia.

Szacuje się, że w Niemczech jest ok. 10,3 tys. radykalnych islamistów (w roku 2011 było ich ok. 3,8 tys.). Jak zauważa AFP, ok. 700 z nich uważanych jest przez służby za osoby niebezpieczne i zdolne do ataku.

Źródła: thelocal.de, AFP, PAP

Wybrane dla Ciebie
Policja zatrzymała sześć osób. Zabezpieczono broń i narkotyki
Policja zatrzymała sześć osób. Zabezpieczono broń i narkotyki
Co dalej ze sprawą wiceszefa MSZ? Media: Utknęła w sądzie
Co dalej ze sprawą wiceszefa MSZ? Media: Utknęła w sądzie
Nowoczesna w procesie likwidacji. Już połowa osób przeszła do KO
Nowoczesna w procesie likwidacji. Już połowa osób przeszła do KO
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Gdzie jest Ziobro? Udzielił wywiadu telewizyjnego
Gdzie jest Ziobro? Udzielił wywiadu telewizyjnego
Tragedia w Strzegomiu. Dwie kobiety zginęły na pasach
Tragedia w Strzegomiu. Dwie kobiety zginęły na pasach
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Chińskie samochody zaleją polskie drogi