Mularczyk o przeciwnikach roszczeń wobec Niemiec: byli TW
Uważasz, że sprawa reparacji wojennych jest już zamknięta i domaganie się ich ponad 70 lat po zakończeniu II wojny światowej nie ma sensu? Pewnie jesteś byłym TW. Tak przynajmniej uważa poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Dyskusja o możliwości wystąpienia do niemieckiego rządu o wypłatę odszkodowań za zniszczenia, których podczas II wojny światowej dokonali hitlerowcy na naszych ziemiach, rozpala emocje. Polacy dzielą się na tych, którzy uważają, że należy wystąpić z roszczeniami i tych, którzy twierdzą, że Polska raz już zrzekła się reparacji wojennych od Niemiec, więc sprawa jest zamknięta. Tych drugich dość ostro ocenia poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który w imieniu swojego ugrupowania wystąpił do Biura Analiz Sejmowych o informację dotyczącą możliwości domagania się przez Polskę takiego odszkodowania.
"Znamienne, że przeciwnicy reparacji wojennych od Niemiec to najczęściej byli TW po stypendiach na zachodzie" - ocenił na swoim profilu na Twitterze poseł Mularczyk.
Pod wpisem posła natychmiast pojawiły się komentarze.
Nie jest to pierwszy wpis posła Mularczyka dotyczący reparacji wojennych. Wcześniej zastanawiał się, czy Niemcy twierdząc, że nic nam się nie należy w ramach odszkodowania za straty wojenne, chcą "obrazić Polskę".
Pod tym wpisem także pojawiło się sporo bardzo krytycznych komentarzy.
Prezes zapowiada, poseł realizuje
Szef PiS Jarosław Kaczyński podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy mówił, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś".
Zobacz także: Niemieckie reparacje wojenne. Co można kupić za 25 bln złotych?
W podobnym tonie wypowiadał się też minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który stwierdził, że z punktu widzenia prawnego bezdyskusyjnie Niemcy winne są Polsce reparacje, a państwo polskie nigdy nie zrzekło się praw do odszkodowania za straty wojenne.
Na wniosek posła PiS Arkadiusza Mularczyka Biuro Analiz Sejmowych ma przygotować informację dotyczącą możliwości domagania się przez Polskę odszkodowań za straty wojenne od Niemiec. Analiza ma być gotowa do 11 sierpnia.
Niemcy: kwestia uregulowana
W odpowiedzi na wniosek Mularczyka zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer oświadczyła, że władze w Berlinie poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową, ale kwestię niemieckich reparacji dla Polski uważają za ostatecznie uregulowaną.
Zaznaczyła, że "kwestia niemieckich reparacji dla Polski została w przeszłości ostatecznie uregulowana - prawnie i politycznie". - W 1953 roku Polska wiążąco, a dotyczyło to całych Niemiec, zrezygnowała z dalszych świadczeń reparacyjnych dla całych Niemiec i w okresie późniejszym wielokrotnie to potwierdzała - powiedziała zastępczyni rzecznika rządu Niemiec.