Msza "z dostawą do domu" po wysłaniu sms‑a
Ksiądz z miejscowości Pellio d'Intelvi nad jeziorem Como na północy Włoch przyjmuje sms-y z zamówieniem na mszę w domu.
Wystarczy podać termin, adres i liczbę uczestników.
O 60-letnim kapłanie, który miał dosyć odprawiania mszy w pustym kościele i w ten sposób postanowił dotrzeć do wiernych, pisał włoski dziennik "Il Giornale".
Ksiądz Bruno Biotto doszedł do wniosku, że skoro parafianie unikają kościelnych ławek i ołtarza, to jego zadaniem jest dotarcie do nich i przekonanie do udziału w modlitwie. Rozwiesił ogłoszenia, podając swój numer telefonu komórkowego, na który można wysyłać sms-y z "zamówieniem" na mszę w domu lub ogrodzie. "Wybrałem ten nowoczesny sposób kontaktowania się z wiernymi, by przede wszystkim nawiązać kontakt z najmłodszym pokoleniem, które tak właśnie się porozumiewa" - powiedział ksiądz Biotto.
Na razie nowoczesny kapłan otrzymał tylko jedno zamówienie na mszę, jak pisze gazeta, "z dostawą do domu".