MSZ: wątpliwości dotyczą czwartej fazy projektu tarczy antyrakietowej
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że ewentualne wątpliwości związane z projektem tarczy antyrakietowej dotyczą jego czwartej fazy. Ma ona zostać wprowadzona około 2022 roku i polegać na zamianie rakiet na nowsze.
12.02.2013 | aktual.: 12.02.2013 11:02
- To jest kwestia dekady, więc wiele się może wydarzyć - powiedział Sikorski w radiowej Jedynce.
- Rząd zawsze z pełnym realizmem określał, że to jest projekt, co do którego główne decyzje podejmą Stany Zjednoczone, a w Stanach Zjednoczonych mamy cięcia budżetowe, także cięcia budżetów obronnych - podkreślił.
Przeciek w Pentagonu
W sobotę Associated Press napisała o tajnych studiach Pentagonu. Według agencji Pentagon ma wątpliwości, czy planowana dla Europy tarcza antyrakietowa będzie kiedykolwiek zdolna, tak jak pierwotnie zakładano, obronić terytorium USA przed irańskimi pociskami balistycznymi. Według części mediów z raportu ma wynikać, że lokalizacja wyrzutni w Polsce i Rumunii oraz na okrętach na Morzu Północnym jest wątpliwa z technicznego punktu widzenia oraz ryzykowna z powodów dyplomatycznych.
- Trzeba pamiętać, że projekt jest rozłożony na kilka faz - zaznaczył Sikorski. - Faza pierwsza już jest zrealizowana - to są okręty z technologią AEGIS (jej elementem są rakiety SM-3 - PAP) na Morzu Śródziemnym - tłumaczył szef MSZ. Faza druga - dodał - to instalacja w Rumunii i radar - wyrzutnie do tych instalacji już są w procesie produkcji.
- Faza trzecia to baza w Redzikowie, a faza czwarta - i zdaje się o tym mówi ten raport (o którym donoszą media - przyp.) - to podmienienie rakiet w Redzikowie na nowsze rakiety, których jeszcze nie ma, które trzeba wynaleźć i których powstanie oczywiście jest jeszcze niepewne, w szczególności co do harmonogramu - powiedział minister.
Program tarczy antyrakietowej
Amerykański program obrony przeciwrakietowej został ogłoszony przez prezydenta Baracka Obamę we wrześniu 2009 roku. Opiera się na okrętach wojennych wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3. Umożliwia to przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego. Rakiety SM-3 od lat używane są do ochrony wojsk USA w Europie.
Z czasem mają do tego dojść radary rozlokowane w Europie Południowej. Na razie wiadomo, że jeden z nich znajdzie się w Turcji. W dalszej fazie - około 2015 roku - USA przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie. Około 2018 roku elementy projektowanej tarczy antyrakietowej USA mają być rozmieszczone także w Polsce, w bazie w Redzikowie koło Słupska. W Polsce ma też zostać zainstalowany radar naprowadzający.