MSZ: w ministerstwie nie pracują już osoby związane z PRL
"Wczoraj wygasły stosunki pracy w MSZ z osobami pracującymi lub współpracującymi z komunistyczną bezpieką" - pisze na Twitterze Andrzej Papierz, dyrektor generalny służby zagranicznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
05.04.2019 | aktual.: 05.04.2019 20:45
We wpisie Papierz podkreśla, że jest to wielki sukces po 30 latach od obrad Okrągłego Stołu. "Symbolicznie i faktycznie sprawiedliwości stało się zadość. Recepta sukcesu: wola polityczna plus konsekwencja" - pisze dyrektor z MSZ.
Andrzej Papierz pełni stanowisko dyrekotra generalnego Służby Zagranicznej od października zeszłego roku. Podczas ogłoszenia jego nominacji, PAP infomował że za miał to być początek przyspieszenia zmian kadrowych i instytucjonalnych w MSZ.
Nowelizacja ustawy
Resort mógł podjąć taką decyzję dzięki zmodyfikowaniu ustawy o służbie zagranicznej oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990. Według nowych przepisów w ministerstwie nie będą mogły pracować osoby, które w okresie 22 lipca 1944r. a 31 lipca 1990 związne były z organami bezpieczeństwa państwa lub byli jej współpracownikami.
Celem zmodyfikowanych przepisów miało być rozszerzenie obowiązku lustracyjnego na "wszystkie kategorie pracowników zatrudnionych w MSZ, polskich placówkach zagranicznych, a także w jednostkach nadzorowanych przez MSZ". Wnioskowała o to grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Według doniesień medialnych, z powodu przyśpieszonej "dekomunizacji" w MSZ, z resortem pożegnał się Witold Waszczykowski. Ówczesny minister spraw zagranicznie publicznie krytykował założenia nowelizacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Twitter
Zobacz także: Róża Thun uderza w Andrzeja Dudę