MSZ: porwany w Pakistanie Polak żyje
Według wszelkich dostępnych władzom
pakistańskim informacji porwany w Pakistanie polski inżynier żyje -
taką wiadomość przekazał ambasadorowi RP w Islamabadzie
Krzysztofowi Dębnickiemu minister spraw wewnętrznych Pakistanu
odpowiedzialny za śledztwo ws. uprowadzenia polskiego obywatela.
31.01.2009 | aktual.: 31.01.2009 20:35
Poinformował o tym rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Według jego relacji, jednocześnie szef pakistańskiego MSZ zapewnił, że sprawa porwanego Polaka jest traktowana "priorytetowo", z całą wymaganą powagą i że podejmowane są wszystkie niezbędne działania, które mają prowadzić do jego uwolnienia.
Paszkowski podkreślił, że podczas spotkania strona polska silnie zaznaczyła, że oczekuje zintensyfikowania działań polsko- pakistańskiej koordynacyjnej grupy roboczej i w konsekwencji większej skuteczności prowadzonych działań w celu uwolnienia Polaka.
Spotkanie z szefem MSZ Pakistanu ma związek z doniesieniami pakistańskiego dziennika "Dawn", że porywacze grożą zabiciem polskiego geologa, który został uprowadzony cztery miesiące temu w pakistańskim Pendżabie.
W spotkaniu uczestniczył po stronie pakistańskiej także dyrektor ds. zarządzania sytuacjami kryzysowymi i dyrektor generalny departamentu Europy w MSZ Pakistanu.
Polskiemu ambasadorowi towarzyszył przedstawiciel prezydencji czeskiej, Komisji Europejskiej oraz ambasady Szwecji.
Jeszcze w piątek szef dyplomacji Radosław Sikorski poprosił ministra spraw zagranicznych Pakistanu o podjęcie "wszelkich możliwych działań" mogących doprowadzić do uwolnienia Polaka porwanego we wrześniu w tym kraju.
Jak poinformował rzecznik MSZ, pakistański minister Makhdoom Shah Mahmood Qureshi w rozmowie telefonicznej z polskim ministrem zapewnił, że władze Pakistanu, i on osobiście, są świadomi "konieczności odpowiedzialnego prowadzenia energicznych działań".
Także w piątek MSZ poinformowało, że podsekretarz stanu w ministerstwie Jacek Najder spotkał się z ambasador Pakistanu w Warszawie Seemą Ilachi Baloch. Zapewniła ona, że informacje o tym, iż porywacze grożą zabiciem polskiego geologa, zostały przekazane premierowi Pakistanu.
- Pani ambasador przekazała ministrowi Najderowi informacje o działaniach, jakie zostały podjęte celem zweryfikowania tożsamości osoby, która przekazała mediom ultimatum porywaczy. Podkreśliła także, że rząd Pakistanu prowadzi wszelkie możliwe działania zmierzające do uwolnienia polskiego obywatela - informuje MSZ.
Ambasador Pakistanu oświadczyła, że, tak jak dotąd, będzie pozostawała w ścisłym kontakcie z polskim MSZ i będzie przekazywała na bieżąco wszelkie znaczące informacje w tej sprawie.
Pracownik Geofizyki Kraków został uprowadzony 28 września ok. 200 km na południowy zachód od Islamabadu. Uzbrojeni napastnicy zabili trzech towarzyszących mu Pakistańczyków. Obecnie - według dziennika "Dawn" - jest przetrzymywany w pobliżu granicy afgańsko-pakistańskiej.
W połowie października ujawniono nagranie porwanego geologa, w którym przedstawił się on jako Piotr i apelował do pakistańskiego rządu o spełnienie żądań talibskich porywaczy.
Polak zajmował się obsługą aparatury pomiarowej. Geofizyka prowadziła w Pakistanie prace na zlecenie jednej z tamtejszych państwowych firm poszukujących gazu ziemnego.