MSZ: Polska oczekuje od USA odpowiedzi ws. inwigilacji
Polska oczekuje odpowiedzi od władz Stanów Zjednoczonych, czy prowadziły działania szpiegowskie na terenie naszego kraju - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski.
Sikorski był pytany w Polsat News czy Polska oczekuje na odpowiedź, czy polskie władze były podsłuchiwane. - Czekamy na odpowiedź nie tylko ze strony ambasady, ale znacznie wyżej. Rozmawiamy też z partnerami w Europie o tym, jak spowodować, żeby nasi przywódcy mogli rozmawiać po szyfrowanych łączach, po drugie jakie umowy zawrzeć, żeby takie rzeczy się nie działy czasami wbrew woli przywódców - powiedział szef MSZ.
- Zakładam, że kilka dużych państw prowadzi tego typu operacje, także w Warszawie. Telefony komórkowe służą tylko do komunikacji jawnej. Dzisiaj słyszymy o Amerykanach, ale przecież wiemy, że są to rewelacje, które pan Snowden sączy z kraju sąsiedniego (Rosji) - dodał Sikorski. Zaznaczył, że używa telefonu szyfrowanego do niejawnych rozmów.
Szef MSZ zapytany czy to normalne, że kraje sojusznicze się podsłuchują, odpowiedział: - To jest niemiłe, ale największe koszty związane są z tym, że te sprawy wyciekają.
- To świadczy o niekompetencji tych, którzy pozwalają, że jakiś facet z ulicy wszedł do najtajniejszej agencji Stanów Zjednoczonych i wyszedł z tego typu danymi - dodał.
Podkreślił, że w Polsce do bazy danych MSZ ma dostęp kilkanaście szczególnie chronionych osób.
Także premier Donald Tusk powiedział w ubiegłym tygodniu, że Polska chce wyjaśnień, czy nie była szpiegowana przez USA. - Będziemy z Amerykanami wyjaśniali, wprost będziemy pytali o to, czy tego typu praktyki dotyczyły także Polski (...). I z całą pewnością będziemy chcieli uzyskać pewność, że tego typu praktyk więcej nie będzie, jeśli miały miejsce - powiedział Tusk po szczycie UE, który został przysłonięty doniesieniami o monitoringu telefonu komórkowego kanclerz Angeli Merkel przez USA.
Według doniesień mediów niemiecka kanclerz Angela Merkel była celem inwigilacji prowadzonej przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Również władze innych krajów europejskich zażądały wyjaśnień w sprawie domniemanych szpiegowskich działań USA na terenie Europy.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viviane Reding wezwała we wtorek USA do pilnego działania, by odbudować zaufanie nadszarpnięte rewelacjami o inwigilowaniu Europejczyków przez amerykański wywiad. - Przyjaciele i partnerzy się nie szpiegują - podkreśliła.