PolskaMSWiA wyjaśnia, jak wybierano kopalnie do kontroli

MSWiA wyjaśnia, jak wybierano kopalnie do kontroli

Minister spraw wewnętrznych i administracji
Krzysztof Janik zażądał od Wyższego Urzędu Górniczego (WUG)
wyjaśnienia, jak wybierano kopalnie, w których we wtorek
rozpoczęła się kontrola stanu bezpieczeństwa.

23.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W poniedziałek minister powiedział, że kontrole będą niezapowiedziane, a kopalnie, do których pojadą kontrolerzy, wybrane zostaną we wtorek rano przez prezesa WUG. Tymczasem wiele wskazuje na to, że dyrekcje kopalń wiedziały wcześniej, gdzie przyjadą kontrolerzy.

Minister wdrożył procedurę wyjaśniającą, dotyczącą sposobu wyboru kopalń do kontroli. Zwrócił się o oświadczenia w tej sprawie do osób, które miały wpływ na uruchomienie procedury wyboru kopalń i odpowiadały za nie - powiedziała we wtorek rzeczniczka MSWiA Alicja Hytrek.

Dodała, że ewentualne decyzje w tej sprawie minister będzie mógł podjąć po otrzymaniu stosownych wyjaśnień.

Kontrole stanu bezpieczeństwa w kopalniach minister Janik zapowiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach, gdzie przedstawiono raport specjalnej komisji, badającej przyczyny tragedii w kopalni "Jas-Mos". Wybuch pyłu węglowego zabił tam w lutym 10 górników.

We wtorek kontrolerzy z urzędów górniczych, straży pożarnej oraz resortu spraw wewnętrznych rozpoczęli kontrole w 12 śląskich kopalniach. Do końca kwietnia skontrolowane będą prawie wszystkie kopalnie węgla. Wyniki będą znane w maju.

Kontrole mają charakter problemowy. Inspektorzy sprawdzają m.in. profilaktykę zagrożeń, np. pożarowych w poszczególnych kopalniach, przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa oraz badają dokumentację zakładów. Zespoły kontrolerów są zwykle ośmioosobowe.

Wbrew zapowiedziom ministra Janika, kontrolowane we wtorek kopalnie nie zostały wylosowane rano, ale ich listę ustalono już w poniedziałek. Niektóre nazwy ujawnił w poniedziałek w lokalnych mediach szef jednego z okręgowych urzędów górniczych.

Prezes Wyższego Urzędu Górniczego Wojciech Bradecki powiedział w poniedziałek wieczorem PAP, że ponieważ skontrolowane będą prawie wszystkie kopalnie, ich dyrekcje spodziewają się kontroli, nie wiedzą jednak konkretnie kiedy przyjadą kontrolerzy.

Na pewno będzie tu element pewnej niespodzianki -powiedział Bradecki.

Jak powiedział pragnący zachować anonimowość przedstawiciel jednej z kontrolowanych we wtorek kopalń, informacja o "niezapowiedzianej" kontroli dotarła do kopalni w poniedziałek. W innej kopalni o kontroli wiedziano już od ubiegłego tygodnia, a w poniedziałek sprecyzowano rejony, które będą kontrolowane. (iza)

kontrolabezpieczeństwokopalnie
Zobacz także
Komentarze (0)