"Mózg afery FOZZ" wróci do Polski w sobotę. "Już wysłano funkcjonariuszy"
Po 13 latach od skazującego wyroku, Dariusz Przywieczerski zostanie przetransportowany z USA do Polski. Jeden z głównych odpowiedzialnych za aferę FOZZ spędzi w więzieniu kolejne 2,5 roku.
07.09.2018 06:59
Jak donosi "Rzeczpospolita", Przywieczerski przybędzie do kraju w sobotę jednym z rejsowych samolotów. Będzie mu towarzyszyło dwóch policjantów wydziału konwojowego KGP. Jak tłumaczy informator dziennika, liczniejsza obstawa nie jest konieczna, gdyż nie istnieje wysokie ryzyko ucieczki, a skazany "nie jest typem gangstera".
Przywieczerski był poszukiwany od 2005 roku, kiedy Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok na winnych nadużyć w FOZZ. Według sądu, w latach 1989-1990, wskutek nieuczciwych praktyk Polska straciła 134 mln zł, natomiast prokuratura oceniła straty na 350 mln zł. Inni odpowiedzialni za nadużycia, czyli m.in. Grzegorz Żemek i Janina Chim, trafili do więzienia tuż po ogłoszeniu wyroku.
Przywieczerski nie stawił się na ogłoszeniu wyroku i zniknął. Sąd wydał za nim list gończy i unieważnił jego paszport, jednak biznesmenowi udało się uciec za granicę. Najpierw przebywał na Białorusi, a następnie wyleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przez lata prowadził interesy i wiódł spokojne życie.
Na trop Przywieczerskiego dopiero w 2006 roku trafił Interpol. Proces ekstradycyjny biznesmena ciągnął się latami. Jak donosi "Rzeczpospolita", procedura ekstradycyjna wciąż jest niezakończona, jednak wszystko wskazuje na to, że los "mózgu afery FOZZ" jest przesądzony. Informator dziennika twierdzi, że do aresztu w Chicago, gdzie przebywa skazany już wysłano policjantów z KGP.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl