Może znajdziesz tu coś swojego?
Co tu robi hełm ZOMO, betoniarka, blokada do kół i 40 par damskich butów?
Może znajdziesz tu coś swojego? - zobacz zdjęcia
Magazyny stołecznego Biura rzeczy znalezionych przy ul. Dzielnej pękają w szwach. Trafiają tu zguby z całego miasta. Wśród znalezisk jest także wiele perełek.
Komórki, komórki, komórki
- Warszawiacy najczęściej gubią rowery i telefony komórkowe - mówi Beata Kamińska, koordynator Biura rzeczy znalezionych Urzędu m.st. Warszawy.
Nowe łóżko polowe
- Stolica jest dużym miastem, dlatego jeśli np. ktoś znajdzie coś na Tarchominie nie będzie jechał do biura na Dzielnej, tylko zostawia to na najbliższym posterunku policji - mówi Kamińska.
Blokada do kół, której nikt nie chce
Nie chce jej policja, ani straż miejska, to może jakiś obywatel zechce?
Ciekawe, kto zgubił wózek inwalidzki?
- Rzadko zdarza się, że mieszkańcy sami przynoszą do nas rzeczy. Najczęściej robi to policja albo straż miejska - mówi koordynator.
.. i jeszcze raz rowery
- Jeśli rower ma policyjne oznakowanie, to właściciel znajdzie się bez problemu. Jeśli właściciel pozostaje nieznany, przedmiot trafia do nas - dodaje.
Setki kołpaków
Najlepszym dowodem, że coś należy do nas jest dokument potwierdzający zakup, ale jeśli nie mamy paragonu, nie wszystko stracone.
Tysiące okularów
Jeśli posiadamy zdjęcie zagubionego przedmiotu należy je przynieść i pokazać pracownikowi biura. Jeśli nie mamy fotografii trzeba dokładnie scharakteryzować przedmiot, zwracając uwagę na szczegóły - mówi Kamińska.
Kosztowna zguba
Ktoś tak ucieszył się z wygranej, że zgubił walizkę z zestawem do pokera.
Zegarki - do wyboru, do koloru
Przechowywanie rzeczy i dokumentów kosztuje. W przypadku dokumentów jest to 10 zł za cały okres przechowywania, natomiast jeśli chodzi o przedmioty jest to 1% szacunkowej wartości, ale nie mniej niż 10 złotych za miesiąc.
Automat z kulkami
Pamiętacie słynne automaty w których wgrywało się drobne upominki? Ktoś taki "przypadkiem" zgubił.
Stary, dobry telewizor
- Jest też trochę telewizorów, nowe łóżko polowe. Okularów przeciw słonecznych mamy tyle, że nie przesadzę, mówiąc, że jedną dzielnicę Warszawy od małego do dużego bym wyposażyła - śmieje się Kamińska.
Zguby - rocznik '99
Popularne w latach 90. walkmany nadają się jedynie do muzeum.
Magazyny wypełnione po brzegi
- Mamy też dużo rzeczy bardzo nowych - kiedy np. policja kontroluje targowiska i natrafia na towar porzucony, nielegalnie zdobyty wtedy to zabezpiecza i przynosi do nas - mówi koordynator biura.
Może to Twoje?
- Stąd też mamy 40 par damskich klapek i prawie tyle samo męskich butów - dodaje.
Trochę starych portfeli
Kiedy mija ustawowy okres przechowywania rzeczy po które nikt się nie zgłosił, do sądu trafia wniosek o przejście niepodjętych przedmiotów na rzecz skarbu państwa.
Góra kluczy
Wtedy komornik skarbowy wartościowe przedmioty spienięża i zasila skarb państwa, przedmioty mniej cenne jak ubrania czy obuwie trafiają do ośrodków pomocy społecznej.
Tomasz Wołczański, Wirtualna Polska