Mozambik. Papież Franciszek odwiedził ośrodek dla chorych na AIDS
- Pokonanie plagi AIDS nie jest niemożliwe - mówił w piątek papież Franciszek. Ojciec Święty odwiedził w Maputo (stolicy Mozambiku) ośrodek, gdzie leczą się chorzy zarażeni wirusem. Instytucja to wspólna inicjatywa rzymskiej Wspólnoty świętego Idziego oraz miejscowego Kościoła.
06.09.2019 | aktual.: 06.09.2019 16:12
- To Centrum ukazuje nam, że byli tacy, którzy zatrzymali się i odczuli współczucie, którzy nie ulegli pokusie powiedzenia "nie ma nic do zrobienia", "nie można zwalczyć tej plagi" i odważnie zadali sobie trud, by szukać rozwiązań - stwierdził biskup Rzymu.
Zwracając się do personelu placówki, papież podkreślił, że Ci "wysłuchali się w ciche wołanie kobiet, które żyły we wstydzie, zepchnięte na margines, osądzone przez wszystkich". - Dlatego wznieśliście ten dom, w którym Pan żyje z tymi leżącymi przy drodze - dodał, nawiązując tym samym do przypowieści o miłosiernym Samarytaninie.
Ośrodek w stolicy Zimbabwe udziela pomocy osobom zarażonym wirusem HIV, a w szczególności kobietom. W całym Mozambiku jest dziś 13 takich ośrodków. Obecnie obejmują one terapią 3,8 tys. chorych. Ojciec Święty swoją wizytą zwrócił na jeden z najboleśniejszych problemów w tym afrykańskim kraju. Według danych ONZ wirusem zarażonych jest 2,2 mln osób. W ubiegłym roku na AIDS zmarło tam 54 tys. osób. W ubiegłym roku odnotowano aż 150 tys. nowych zakażeń.
Papież Franciszek wyjaśnił, że troska wierzących nie może ograniczać się do pewnej formy pomocy, lecz także wymaga wrażliwej miłości, która szanuje drugiego człowieka jako osobę i dąży do jego dobra. Po wizycie w ośrodku, gdzie leczą się chorzy na AIDS papież udał się na stadion Zimpeto na nabożeństwo z udziałem ponad 60 tysięcy osób.
Mozambik. Msza w intencji "postępu narodów"
Podczas liturgii papież tłumaczył, że nie można budować państwa i społeczeństwa na przemocy. - Nie mogę podążać za Jezusem, jeśli system, jaki promuję i jakim żyję, oparty jest na zasadzie oko za oko, ząb za ząb - uzasadniał Franciszek. Przywołał słowa Jezusa: - Powiadam wam, którzy słuchacie: miłujcie waszych nieprzyjaciół.
- I mówi to z jasnością, prostotą i stanowczością, wytyczając ścieżkę, wąską drogę, która wymaga pewnych cnót. Jezus nie jest bowiem idealistą, który lekceważy rzeczywistość - dodał Ojciec Święty.
Jak zaznaczył, "trudno mówić o pojednaniu, gdy rany wywołane przez tak wiele lat niezgody są nadal otwarte, czy też zachęcać do kroku przebaczenia, co nie oznacza lekceważenia bólu, lub wymagania, by przekreślono pamięć i ideały". Lecz mimo to, jak dodał, "Jezus zachęca do miłowania i czynienia dobra".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: ekai.pl