Ostrzega przed euro. Uwagę zwraca majątek Karskiego
Prof. Karol Karski to obecny europoseł i kandydat PiS w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego. W swoim spocie wyborczym mówi zdecydowane "nie dla euro". Sam jednak zgromadził imponujący majątek w tej walucie.
- Jeszcze do niedawna, do wprowadzenia na Litwie euro, to Polacy jeździli na Litwę kupować tanie towary. Teraz to Litwini przyjeżdżają masowo do Polski, gdyż jest tu po prostu taniej - mówi na polsko-litewskiej granicy prof. Karol Karski.
Europoseł i kandydat Prawa i Sprawiedliwości w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego winą za drożyznę na Litwie obarcza wprowadzenie euro. - Uczmy się na cudzych błędach. NIE dla euro, tak dla złotówki - dodaje polityk i zapewnia, że jego ugrupowanie nie pozwoli na wejście Polski do strefy euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Padło pytanie o słowa Kaczyńskiego. Wiceminister aż się zaśmiał
Majątek Karskiego
Jak zauważa dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski, niechęć do euro nie powstrzymała Karola Karskiego przed zgromadzeniem potężnych oszczędności w tej walucie.
Według oświadczenie majątkowego, oszczędności europosła to w sumie kilkanaście milionów złotych. Same oszczędności w euro, które wynoszą 1 686 000 euro, to ponad 7 mln złotych.
Oprócz tego ubiegający się o reelekcję przedstawiciel Polski w UE posiada poduszkę finansową w dolarach, frankach szwajcarskich i funtach. Majątek Karskiego wzbudził zainteresowanie mediów już przy okazji poprzednich wyborów, w 2019 roku. Wtedy tłumaczył, że środki zgromadził wspólnie z żoną, która jest profesorem prawa.