Moskwa: udaremniona próba porwania samolotu
Próbę porwania samolotu pasażerskiego udaremniono na moskiewskim lotnisku Domodiedowo - podała rzeczniczka lotniska Jelena Gałanowa. Wg niej w trakcie akcji specjalnej nikt nie ucierpiał.
Do incydentu doszło w samolocie, który przyleciał do Moskwy z miasta Mineralne Wody w Kraju Stawropolskim. Według rosyjskich agencji jeden z pasażerów groził załodze i innym podróżnym. Samolot postanowiono skierować na zapasowy parking. Porywacz domagał się spotkania z przedstawicielami struktur siłowych i mediów.
Gdy jeden z pasażerów poczuł się źle, mężczyzna zgodził się, by na pokład wszedł personel medyczny, co wykorzystały służby specjalne. Przebrani za medyków funkcjonariusze unieszkodliwili napastnika.
Nikt w akcji nie ucierpiał. Agencje nie podają, w jaki sposób przestępca groził załodze i współpasażerom. Nie podano też typu samolotu i liczby pasażerów.
Serwis prasowy rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stwierdził, że "wszyscy pasażerowie zostali uwolnieni, nie było żadnych obrażeń."
40-letniego sprawcę aresztowano. Wg MSW, porywacz to urodzony w roku 1970 mieszkaniec Mineralnych Wód. Jak z kolei podaje agencja Interfax, powołując się na nieoficjalne informacje, zatrzymany jest obywatelem Kazachstanu. Miał być dyrektorem firmy sprzedającej towary spożywcze.